Wielkie korki na alei IX Wieków Kielc! (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Jak zapowiadał wcześniej Miejski Zarząd Dróg nowe utrudnienia, na które natrafią zmotoryzowani w obrębie budowy węzła Żelazna potrwają około dwa tygodnie.

Zmiana organizacji ruchu nie jest wielka, ale znacząca szczególnie dla jadących aleją IX Wieków Kielc do ronda, by później zjechać z niego w Okrzei lub Czarnowską. Dotychczas jadący w Okrzei mieli do dyspozycji prawy pas jezdni zaś jadący rondem do Czarnowskiej i ewentualnie pojazdy upoważnione do skrętu w Paderewskiego poruszali się pasem lewym. Obecnie przed wjazdem w rondo jezdnia zwężona jest do jednego, lewego pasa dla pojazdów jadących rondem w każdą z ulic. Już na rondzie kierowcy zamierzający znaleźć się na Okrzei odbijają od razu w lewo, zaś pozostali tak jak wcześniej poruszają się wokół wyspy centralnej.

W piątek w szczycie ruchu, czyli około godziny 7,15 na alei tworzył się zator już od Warszawskiej zaś przed samym zwężeniem jezdni przy rondzie trwała przepychanka pomiędzy zmotoryzowanymi. Dobrze, że drogowcy pomyśleli o takich, których każda zmiana wprawia w głębokie zdumienie i przed skrętem w lewo ustawili człowieka w pomarańczowej kamizelce, który pokazywał im gdzie skręcić w Okrzei. Mateusz Dziura z KPRD powiedział nam, że gdyby nie jego pomoc część kierowców omijałaby wyraźnie oznakowany zjazd i poruszała się dalej tworząc dodatkowe zamieszanie.

Po godzinie 14 ruch na alei IX Wieków Kielc stanął na dobre. Chwilami zator tworzył się od skrzyżowania Sandomierskiej z aleją Solidarności. My w korku od ulicy Kościuszki do Warszawskiej snuliśmy się 15 minut.

Doświadczenie z poprzednich zmian w ruchu pozwala mieć nadzieję, że już w sobotę będzie lepiej. Też z doświadczenia, ustawionym na lewym pasie radzę odróżniać tych, którzy się autentycznie zagalopowali, autobusy, taksówki i gości z poza Kielc od cwaniaczków, którzy wyprzedzają wszystkich prawym pasem, by przed samym zwężeniem jezdni wepchnąć się przed kolegów zza kierownicy spokojnie czekających na wolny wjazd w rondo.