MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierna Małogoszcz - Naprzód Jędrzejów 1:1 (zdjęcia)

Sławomir STACHURA [email protected]
Wierna zremisowała z Naprzodem 1:1 w derbach powiatu jędrzejowskiego. Były karne i mnóstwo sytuacji
Wierna Małogoszcz - Naprzód Jędrzejów 1:1 (zdjęcia)

Trzecioligowe derby powiatu jędrzejowskiego zgromadziły w Małogoszczu sporą grupę kibiców i dostarczyły emocji, zwłaszcza w samej końcówce. Naprzód grając w "dziesiątkę" nie wykorzystał rzutu karnego, a Wierna już w doliczonym czasie dwóch znakomitych okazji. I mecz zakończył się podziałem punktów.

Gdy w 89. minucie wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1:1 emocje rozpoczęły się na dobre. Po dośrodkowaniu w pole karne grającego już w "dziesiątkę" Naprzodu, piłka uderzyła w rękę Roberta Bętkowskiego a sędzia pokazał obrońcy Wiernej czerwoną kartkę i wskazał na jedenasty metr. Do wykonywania rzutu karnego podszedł Tomasz Iwański, ale nie trafił w bramkę a trener gości Sławomir Grzesik aż złapał się za głowę. Ale nie było czasu rozpamiętywać tej sytuacji, bo Wierna ruszyła ostro do przodu i dwukrotnie w znakomitej sytuacji znalazł się Jakub Hajduk. Ani razu nie trafił z bliska w bramkę i teraz za głowę łapał się trener Wiernej, Mariusz Lniany.

SZYBKIE GOLE

Gole w meczu padły dosyć szybko i już w 15. minucie Naprzód objął prowadzenie. Goście wyprowadzili bardzo dobrą akcję, do prostopadłej piłki wystartował Grzegorz Starościak, wyszedł sam na sam z Przemysławem Pałysem i nie dał mu szans na skuteczną interwencję. Ale goście cieszyli się z prowadzenia tylko sześć minut, bo po faulu Karola Markowskiego na Piotrze Kajdzie sędzia podyktował rzut karny, a na gola zamienił go Paweł Bień.

KONTROWERSYJNY SPALONY

Potem obydwie drużyny miały okazje i chciały zgarnąć trzy punkty. Najpierw w 25. minucie po strzale Piotra Pawłowskiego piłka uderzyła w poprzeczkę, a w 45. minucie goście odpowiedzieli ładną akcją. Pozyskany przed sezonem z Wiernej Hubert Drej wpakował nawet piłkę z bliska do siatki, ale słabo prowadzący zawody sędzia orzekł, że był spalony. Sytuacja była dosyć kontrowersyjna, a gracze Naprzodu nie mogli pogodzić się z decyzją arbitra. Gdy jednak za pyskówki z sędzią za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę z boiska wyleciał Jakub Kowalski, Naprzód bardziej pilnował już remisu. Ale w końcówce przy większym szczęściu mógł wywieźć z Małogoszcza trzy punkty. Remis jest jednak bardziej sprawiedliwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie