Karp z rodzynkami, pływający i faszerowany w galarecie, rajskie zawijańce, kluski z makiem, pasztet z fasoli i kaszy, ciastka z marcepanem - takie pyszności można skosztować tylko w buskim "mechaniku"!
W konkursowe szranki stanęły szkoły podstawowe, gimnazja oraz szkoły ponadgimnazjalne: z Buska-Zdroju, Broniny, Gnojna, Jarosławic, Wiślicy.
BRAWA DLA "JEDYNKI"
- Doniosłość wigilijnej wieczerzy, najważniejszej w roku kolacji, podkreśla specjalne menu. W każdej rodzinie podobne, a jednak nieco odmienne. Wyjątkowe - podkreślił, otwierając imprezę Sylwester Pałka, dyrektor "mechanika".
Świetnie prezentowała się buska Szkoła Podstawowa numer 1. Uczniowie klasy IV B, pod opieką Grażyny Kopacz-Sowy, zaprosili nas do wiejskiej zagrody. Otaczał ją drewniany płot, była gwiazda betlejemska, a nawet... prawdziwe chomąto. Rej wodzili kolędnicy: Turoń, Król, Śmierć i figlarny Diabeł ze świecącymi na czerwono rogami.
Na stole znalazło się dwanaście dań wigilijnych. To stara polska tradycja, a należało spróbować każdej potrawy, by zapewnić sobie szczęście w nadchodzącym 2012 roku. Szczególnym wzięciem cieszyły się: karp pływający w galaretce Moniki, krokiety z grzybami z lasu Edyty, ponidziański garus ze śliwek suszonych, nalewka dziadka Stasia.
MIŁA... BABA JAGA
Na stoisku Szkoły Podstawowej z Wiślicy pierwsze skrzypce grała Paulina, przebrana... za Babę Jagę. - Ma swój "charakterek", ale jest bardzo miła. Szkoda tylko, że nie chciała założyć czerwonego nosa! - żartowały Iza i Weronika, koleżanki z klasy szóstej. Wiślica prezentowała też piękną bożonarodzeniową szopkę, a na stole królowały: karp wędzony, rajski zawijaniec, zalewajka wiślicka.
Dziewczęta z Gimnazjum w Gnojnie zapraszały na wyborny barszcz czerwony, zupę grzybową, kaszę ze śliwkami. Jak przyznały, potrawy przygotowały według staropolskich receptur, a pomagały mamy, ciocie i babcie.
MATEUSZÓW DWÓCH
Buską "budowlankę" reprezentowała grupa hotelarska z klasy pierwszej. Czyli... "rodzynek" Mateusz Kowalczyk i same dziewczęta. W menu znalazły się wigilijne rarytasy: karp z rodzynkami, kluski z makiem, ciastka z marcepanem.
Gospodarze wystawili "reprezentację internatu". Centralną postacią ekipy był utalentowany kucharz Mateusz Trybała, który serwował takie pyszności, jak: karp faszerowany w galarecie, pasztet z fasoli i kaszy, grzyby w chlebie.
PALCE LIZAĆ!
Jeśli o "mechaniku" mowa, to najbardziej chwalili imprezę pierwszoklasiści, którzy podczas przerw wpadali na darmową degustację. - Te wigilijne potrawy są naprawdę super, palce lizać! - orzekli zgodnie Patrycja Piotrowska, Magdalena Gabiga i Michał Boduszek, który ponoć... gotuje lepiej niż dziewczyny.
Jurorzy oceniali smakowitość potraw, aranżację stołu, regionalizm potraw. W poszczególnych kategoriach zwyciężyli: buska "jedynka", Gimnazjum w Jarosławicach oraz buski "mechanik". Niezależnie od werdyktu jury, puchary i prezenty pod choinkę otrzymały wszystkie szkoły. Młodym mistrzom sztuki kulinarnej gratulowali liderzy buskich samorządów, burmistrz Waldemar Sikora i starosta Jerzy Kolarz.
WIGILIJNA KOALICJA
9. Festiwal Stołów Wigilijnych w "mechaniku" udał się na szóstkę. W organizacji imprezy pomogli: Starostwo Powiatowe, Urząd Miasta i Gminy, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, hurtownia Sawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?