Wilk Bartek i jego partnerka mają sześć młodych. Zobacz nagranie

W listopadzie ubiegłego roku naukowcom z fundacji Save Wildlife, zajmującym się badaniem świętokrzyskiej populacji wilków, udało się schwytać na terenie Nadleśnictwa Suchedniów dorosłego samca. Założono mu obrożę telemetryczną i nadano imię Bartek - na cześć słynnego dęba. Dzięki obroży badacze na bieżąco śledzą losy czteroletniego basiora.

Jakiś czas temu opuścił on Puszczę Świętokrzyską. Zimą znalazł partnerkę i osiedlił się z nią w lasach niekłańsko - bliżyńskich, gdzie doczekali się potomstwa. Młode przyszły na świat w maju, dwa tygodnie później rodzice przenieśli je w nowe miejsce, oddalone o około kilometr. Naukowcy przypuszczają, że wilkom mogły przeszkadzać roboty leśne, prowadzone zaledwie 200 metrów od gniazda.

Badacze z Save Wildlife zbadali opuszczone miejsce. Okazało się, że rodzice nie wykopali nory w ziemi, ale jako legowisko wykorzystali wykrot pod wywróconym drzewem. Sygnały z nadajnika wskazały nową siedzibę wilczej rodziny. 15 sierpnia Artur Milanowski udał się w jej okolicę i starał się sprawdzić, ile jest młodych . Robił to w niecodzienny sposób - wył jak wilk. Wilczki odpowiedziały dwukrotnie. Badacz na tej podstawie przypuszczał, że jest ich co najmniej cztery, a prawdopodobnie nawet więcej. Na miejscu zamontowano foto pułapkę.

Kilka dni później kamera nagrała wilki. i to aż sześć młodych. - To duży miot, średnio rodzą się cztery szczenięta. Najprawdopodobniej nie wszystkie przeżyją, bo śmiertelność wśród szczeniąt jest spora - mówi Artur Milanowski.

Oto nagranie z foto pułapki:

Rodzice muszą teraz intensywnie polować, by wykarmić potomstwo. Czteromiesięczne wilki nie są już karmione mlekiem. Co ciekawe, dorosłe zwracają połknięte mięso i to nim żywią się młode. Na co konkretnie polują Bartek i samica? To też wiadomo. Naukowcy zbierają wilcze odchody i je badają. Ofiarami wilków są w głównej mierze zwierzęta jeleniowate - jelenie i sarny.

Fundacja Save Wildlife od ponad 9 lat prowadzi monitoring wilków w regionie świętokrzyskim. Poza foto pułapkami i badaniami telemetrycznym prowadzi również bezpośrednie obserwacje śladów obecności wilków i analizy genetyczne. Edukuje też młodzież i lokalne społeczności o biologii i ekologii tych fascynujących zwierząt.