W miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę, wideorejestratorem sfilmowali opla astrę jadącego z prędkością 124 kilometrów. Zatrzymali go do kontroli. - Astrę prowadził 28-letni obywatel Rumunii. Okazało się, że przekroczenie prędkości to nie jedyne jego wykroczenie. Autem, którym mogło podróżować maksymalnie pięć osób, jechało ich sześć, w tym trójka dzieci przewożonych bez fotelików. Po podliczeniu policjanci wystawili obcokrajowcowi mandat gotówkowy na tysiąc złotych. Wtedy 28-latek przyniósł do radiowozu 12-częściowy zestaw garnków i zasugerował, by policjanci przyjęli go w zamian za zaniechanie swych obowiązków - relacjonuje młodszy aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju. Mężczyzna został zatrzymany. Za próbę przekupienia stróżów prawa można trafić do więzienia nawet na osiem lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
