- Pan Opaliński składał już pięć albo więcej razy rezygnację. Zawsze, jak są jakieś niesnaski, tak postępuje. Może ma inną pracę? - zastanawia się Jarosław Królicki, wójt gminy Górno. - W urzędzie pracuje od 8 lat. Jest dobrym specjalistą, wysoko go oceniam. Dlatego chciałbym, żeby został do końca kadencji. Będę z nim o tym rozmawiał - dodaje.
Zaskoczony nagłą decyzją Henryka Opalińskiego jest Mirosław Delekta, przewodniczący Komisji Rozwoju Społeczno-Gospodarczego i Budżetu Rady Gminy Górno. - Może panu skarbnikowi znudziła się praca w gminie? Jeśli się zdecyduje zrezygnować, to będzie szkoda gminy, bo to bardzo dobry fachowiec. Może się wycofa? - zastanawia się przewodniczący Delekta.
Przypomnijmy, że skarbnik nie jest pierwszą osobą piastującą wysokie stanowisko w urzędzie gminy Górno, która złożyła dymisję w tym roku. W lutym z fotela zastępcy wójta zrezygnował Wiesław Skalski. To czysty przypadek czy już seria dymisji? - Nie ma związku między tymi dwiema rezygnacjami - zapewnia wójt Królicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?