Władze miasta uległy kupcom z targowiska miejskiego przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach i obniżą opłatę targową o połowę. Handlowcy zapłacą tylko 50 groszy za metr zajmowanej powierzchni. Taka obniżka nie zadawala wszystkich.
- Rozważyliśmy z prezydentem argumenty kupców i uznaliśmy, że w obecnej sytuacji gospodarczej opłatę targową trzeba obniżyć. Nie wpłynie to znacząco na budżet miasta. Nie chcemy wysokością opłat zmuszać kupców do rezygnacji z działalności. Możemy je obniżyć o połowę, z 1 zł do 50 groszy za metr kwadratowy terenu zajmowanego pod handel. Ta zmiana dotyczy tylko pierwszej strefy, w której znajdują się wyznaczone targowiska - przyznał Tomasz Bogucki, przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Rady Miasta w Kielcach. - System naliczania pozostaje bez zmian, opłata będzie pobierana proporcjonalnie do zajmowanego miejsca, a nie ryczałtowo.
Mali zadowoleni
Kupcy nie są zadowoleni z proponowanej zmiany, zwłaszcza posiadacze dużych stoisk. - Do grudnia płaciłem 6 zł dziennie, od styczna gdy wprowadzono 1 zł za metr kwadratowych - 36 zł, a teraz będzie 18 zł. To też bardzo dużo, ale zawsze to trochę mniej - przyznaje Grzegorz Górecki handlujący na targowisku przy Seminaryjskiej. - Oczekiwałem powrotu do ryczałtu. Codziennie mierzenie zajętej powierzchni jest bardzo kłopotliwe i często dochodzi do sporów z inkasentami, bo różne są interpretacje miejsca zajętego pod handel.
Ze zmiany zadowoleni będą kupcy zajmujący małe powierzchnie. Osoba, która towar rozkłada na stole o powierzchni 3 metrów do grudnia płaciła 4 zł, od stycznia 3 zł, a po zmianie uchwały wyda tylko 1,5 zł dziennie.
Niższa stawka zacznie obowiązywać po uchwaleniu jej przez Radę Miasta na sesji 12 lutego.
Protestowali i wygrali
0d 1 stycznia radni wprowadzili w Kielcach nowy system opłat targowych. Zamiast obowiązującego przez lata ryczałtu 4 lub 6 zł dziennie za stoisko, przyjęli naliczanie stawki od metra kwadratowego powierzchni zajętej pod handel. Na placach wskazanych przez miasto jako odpowiednie na bazary wprowadzi 1 zł za metr, a na pozostałych 8 zł.
W styczniu dwie grupy kupców ruszyły z pretensjami na ratusz. Najpierw osoby handlujące na prywatnym targowisku przy ulicy Wróblewskiego oprotestowały stawkę 8 zł za metr kwadratowy. Wywalczyły wpisanie placu do sieci miejskich targowisk z opłatą 1 zł. W ubiegłym tygodniu do magistratu przyszli kupcy z Seminaryjskiej, dla których zmiana ryczałtu na opłatę z metra kwadratowego stoiska spowodowała podwyżkę o 300-400 procent. Żądali między innymi powrotu do poprzedniego sytemu naliczani i zmniejszenia stawki.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?