- Zawsze się tędy jeździło. Mieszkam tu 46 lat i zawsze była droga. W zeszłym tygodniu właściciel sąsiedniej działki postawił słupki w granicy działki. Problem w tym, że słupki stoją w środku drogi. Przejazdu nie ma - mówi Marian Rutkowski z ulicy Słowackiego w Starachowicach.
Dojazd utrudniony
Mieszkańcy domów przy Słowackiego podkreślają, że od ponad tygodnia mają utrudniony dojazd do swoich domów. Do tej pory można było dojechać albo od ulicy Kilińskiego albo z dołu, od ulicy Piłsudskiego. Teraz został tylko dojazd od Kilińskiego, ale zdaniem mieszkańców to za mało. W piśmie, które wysłali do prezydenta Marka Materka podkreślają, że na ulicy Kilińskiego często dochodzi do awarii wodociągów i koparki zagradzają dojazd do domów. Wnioskujący poprosili o zbadanie prawidłowości postawienia słupków odgradzających posesję oraz jak najszybsze ścięcie skarpy i wyrównanie drogi na należącym do miasta terenie.
- Sprawa jest ważna. W tej chwili ulica Słowackiego jest ulicą ślepą. Dojazd możliwy jest z jednej strony, od Kilińskiego. Zimą nie korzystaliśmy z tego wyjazdu. Droga jest pochyła, często oblodzona. Wyjazd możliwy był tylko w dół, do ulicy Piłsudskiego. W dodatku ciągłe remonty na ulicy Kilińskiego sprawiają, że dojazd często jest utrudniony. Tu chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa, szybkiego dotarcia karetek pogotowia czy straży pożarnej - argumentuje Jarosław Kucharski.
Mieszkańcy twierdzą, że sprawdzali w Urzędzie Miejskim, że ulica Słowackiego na całej długości jest drogą miejską i w związku z tym gmina powinna zapewnić dojazd. Innego zdania jest właściciel ogrodzonej działki.
- Kupiłem teren trzy lata temu, mam prawo go ogrodzić. Nie stawiałbym ogrodzenia na nie swoim gruncie. Ten sporny odcinek obok mojej działki według planów nie jest drogą, tylko pasażem pieszym. To gmina powinna zapewnić dojazd ludziom po swoim terenie - stwierdził.
Spróbują negocjować
Urzędnicy miejscy byli na wizji lokalnej i potwierdzają słowa właściciela działki.
- Prace w dolnym odcinku ulicy Słowackiego są wykonane zgodnie z prawem, ale niekoniecznie są one w zgodzie z układami sąsiedzkimi. Wykonujący prace przed ich rozpoczęciem powinien powiadomić gminę jak również mieszkańców ulicy - odpowiada Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
- Plan zagospodarowania przestrzennego przeznaczył ten teren pod publiczny pasaż pieszy, a drogę wytycza w zupełnie innym miejscu. W celu doraźnego załatwienia problemu podejmiemy rozmowy z właścicielem prywatnej działki o udostępnienie części swojej posesji dla celów komunikacyjnych do czasu celowego rozwiązania komunikacji zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?