MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel działki w Tarłowie walczy ze starostwem. - Zabrano mi kawałek ziemi - twierdzi

Michał Kolera
Były posterunek policji w Tarłowie, teraz należący do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczą. . To on  spowodował spór
Były posterunek policji w Tarłowie, teraz należący do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczą. . To on spowodował spór
Kłopoty pana Michała Gulczuka zaczęły się w 2015 roku. Właśnie wtedy sąsiadujący z jego działką i domem budynek przy ulicy Rynek w Tarłowie opuścili policjanci i został on przekazany Starostwu Powiatowemu. Urząd zdecydował się umieścić tam Placówkę Opiekuńczo-Wychowawczą.

ZOBACZ TAKŻE:
Śmiertelny wypadek w miejscowości Ładna. Kierowca najprawdopodobniej niewinny

(Źródło:Tarnowskie Media sp. z o.o.)

Zaczęły się jego kłopoty

- Właśnie wtedy przyszli do mnie ludzie ze starostwa i poprosili mnie o możliwość postawienia rusztowań, bo, jak mówili, chcieli ocieplić budynek po policji. Zgodziłem się, nie podejrzewając żadnych kłopotów - opowiada Michał Gulczuk.

Mężczyzna tłumaczy, że pewnego dnia, kiedy był w pracy, zadzowniła do niego zaniepokojona żona. - Zaalarmowała, że z dachu budynku po policjantach wystają jakieś żerdzie. Przyjechałem na miejsce, i z przerażeniem spostrzegłem, że nad częścią mojej działki piętrzy się okap nowego dachu czterospadowego. Nikt nie uprzedził mnie o tym- mówi. - Później ludzie ze starostwa powiedzieli mi, że bezprawnie zagarnęliśmy dwa metry działki, biegnące wzdłuż budynku po policji i że zostaniemy z tego obszaru wywłaszczeni . Tymczasem, razem z żoną zakupiliśmy tę działkę w latach 90. i nic nie zagarnialiśmy - opowiada pan Michał. To nie koniec problemów związanych z dachem czterospadowym, bowiem, w myśl przepisów budowlanych w określonej odległości od takiej konstrukcji, nie można nic wybudować. - Dlatego z gruntu o szerokości sześciu metrów, do zdatnych do jakiejkolwiek zabudowy zostało mi... niecałe dwa - opowiada pan Michał.

Udowadnia, że ma rację

Pan Michał twierdzi, że ma wszystkie dokumenty udowadniające, że to on ma rację w sporze z urzędnikami. Z tymi papierami od końca 2015 roku tuła się po urzędach. W swojej sprawie interweniował już w starostwie, Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach, policji. Był także w prokuraturze. - Ta opatowska przekazała sprawę kieleckiej, kielecka sandomierskiej, a prokurator w Sandomierzu umorzył sprawę - mówi. Straciwszy cierpliwość napisał też do ministra sprawiedliwości, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, prezydenta Andrzeja Dudy i Kancelarii Rady Ministrów. Wszystko bez rezultatu. Po długich wysiłkach udało mu się postawić sprawę przed sądem. - Będę walczył o swoje. Nie może być tak, że władza samowolnie zajmuje komuś grunty - mówi.

O sprawę zapytaliśmy starostę powiatowego Bogusława Włodarczyka. - Znam sytuację związaną z tym sporem. Mogę tylko powiedzieć, że przejęliśmy ten budynek po zamkniętym posterunku policji w Tarłowie. Wystawiliśmy go do przetargu, ale nie było chętnego na zakup. W związku z tym, postanowiliśmy tam coś zrobić. Dostaliśmy dofinansowanie z Urzędu Rady Ministrów wysokości pięćdziesięciu procent wartości inwestycji. Środki pochodziły z rezerwy budżetowej. Budynek został gruntownie zmodernizowany. Przekształciliśmy go w dom dziecka - mówi starosta Bogusław Włodarczyk.

Odniesie się do wyroku

Jak dodaje, dzięki inwestycji, schronienie znalazło tam czternaścioro dzieci. Piętnaście osób znalazło w nim pracę. - Zależało nam też na pozytywnej współpracy z sąsiadem. Wiem, że podczas remontu wyrównano mu ziemię na działce, rozgrodzono obydwie posesje naszą siatką. wstawiliśmy mu nową bramę wjazdową. Współpraca do pewnego momentu układała się harmonijnie. Od którejś chwili pan Michał zaczął wnosić jakieś uwagi. Nie będę komentował wszystkich jego doniesień, bo wiem, że sprawa znajduje się obecnie w sądzie. Jeszcze jednak nie wyznaczono żadnego terminu rozprawy. Kiedy zapadnie wyrok sądu, odniosę się do niego - mówi starosta Bogusław Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie