ZOBACZ TAKŻE:
Koniec procesu ws. śmierci ojca Ziobry. Lekarze uniewinnieni
(Dostawca: x-news)
To sprawa, o której głośno zrobiło się w początkach czerwca 2013 roku. Bez śladu przepadł wtedy właściciel jednego z kantorów w centrum Kielc a do policjantów zaczęli zgłaszać się ludzie, którzy powierzyli mu znaczne sumy. Poszukiwany kilkanaście dni później zgłosił się z adwokatem do prokuratury. Śledczy zarzucili mu, że od sierpnia 2009 do czerwca 2013 oszukał 20 osób i jeden bank na blisko 4,5 miliona złotych. Jak zapisano w akcie oskarżenia, przyjmował gotówkę wykorzystując to, iż inni błędnie oceniali jego kondycję finansową i możliwości zwrotu powierzonych pieniędzy. Rekordzista miał w ten sposób stracić blisko 900 tysięcy złotych.
Część pieniędzy, które powierzano oskarżonemu ten miał wymieniać na inną walutę po korzystnym kursie, a pozostałe kwoty miały wypracowywać zysk lepszy, niż gdyby były lokowane w banku. Mężczyzna przyznał w sądzie, że za pieniądze z kantoru i od klientów grał w kasynie i tam dziennie mógł przegrywać do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Biegli, którzy występowali przed sądem uznali, że oskarżony był poczytalny, cierpiał jednak na patologiczny hazard.
Po prawie trzech latach procesu sąd w czwartek wydał wyrok skazując 37-latka na pięć lat więzienia. Sąd nakazał także zapłatę grzywny oraz zwrotu długów pokrzywdzonym. Wyrok nie jest prawomocny, a strony zapowiadają apelację.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?