W piątek na konferencji prasowej w Warszawie autorzy projektu Europa Plus: były prezydent Aleksander Kwaśniewski, poseł Janusz Palikot oraz europoseł Marek Siwiec oficjalnie ogłosili nazwiska regionalnych koordynatorów tej formacji politycznej. Potwierdziły się informacje "Echa Dnia" - na czele struktur świetokrzyskich stanął Włodzimierz Stępień: były prezydent Kielc, były poseł, a obecnie wiceprzewodniczący sejmiku województwa oraz członek władz wojewódzkich Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Istnieje wolna przestrzeń, którą należy wypełnić programem i dobrymi metodami działania. Wierzę, że sukces spowoduje, że będziemy realizować program oparty na hasłach lepsza Europa, lepsza Polska, lepsze życie - powiedział Stępień na konferencji.
Decyzją Stępnia nie jest zaskoczony Henryk Milcarz. - Mam natomiast niesmak, bo może tydzień temu na spotkaniu partyjnym Włodek przekonywał, że to lipa, że wszystko wymyśliły media. Każdy ma prawo dokonywać wyborów, ale tu chodzi o zwykłą ludzką uczciwość. Niepotrzebnie mówił co innego - komentuje wiceprzewodniczący SLD w regionie.
Szef wojewódzkich struktur Sojuszu Andrzej Szejna podkreśla, że Włodzimierz Stępień z dniem przystąpienia do Europy Plus przestał być członkiem partii. Jak dodaje, nie będzie to wielka strata dla ugrupowania.
- Pan Stepień słabo angażował się w pracę zarówno w sejmiku, jak i w SLD. Tłumaczył to tym, że jest mu niezręcznie, bo jednocześnie pracuje w publicznym Radiu Kielce (jest dyrektorem biura zarządu - przyp.red.). Starałem się to zrozumieć, bo długo pozostawał bez pracy. Dlatego dziwi mnie, że teraz tak mocne zaangażowanie w politykę nie będzie mu przeszkadzać - mówi Szejna.
- Widocznie Bóg go opuścił i odebrał mu rozum, skoro przystępujue do Ruchu Palikota, który ma dwa procent poparcia - dodaje szef SLD w regionie.
Decyzji Stępnia dziwi się Piotr Nowaczek, wiceprzewodniczący regionalnej organizacji Sojuszu. - Jego pozycja w SLD była bardzo silna, miał duży autorytet. Sam także bardzo dużo zawdzięcza partii, bo dzięki niej był prezydentem Kielc oraz posłem, a teraz radnym sejmiku. Nasz statut wyraźnie mówi, co należy zrobić w przypadku, kiedy członek partii przechodzi do innego ugrupowania - podkreśla Nowaczek.
Włodzimierz Stępień odpiera zarzuty o brak uczciwości. - Tydzień temu to był fakt medialny. W międzyczasie dostałem propozycję od założyciela Europy Plus, pana prezydenta Kwaśniewskiego. A ponieważ jest niezagospodarowany elektorat, zniechęcony do działających ugrupowań politycznych, który czuje się opuszczony, zdecydowałem się przyłączyć do tej inicjatywy. Tak mogę zrobić więcej dla lewicy niż będąc z boku - tłumaczy Stępień.
Podkreśla, że nie będzie odpowiadał na zaczepki ze strony Andrzeja Szejny. - To przykre, że koledzy w ten sposób oceniają ileś lat współpracy, a najgorsze, że dołączają do grona tych, którzy budują barykady na lewicy zamiast szukać działań jednoczących - mówi.
Dodaje, że nie złoży rezygnacji z członkostwa w SLD, bo jest członkiem tej partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?