Włoszczowa oddała hołd ofiarom Katynia i Smoleńska

Burmistrz Bartłomiej Dorywalski wręczył stypendia najzdolniejszym gimnazjalistom w gminie.
(fot. Rafał Banaszek)

10 kwietnia we Włoszczowie odbyły się uroczystości upamiętniające 73. rocznicę zbrodni katyńskiej i 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej. W tym roku miały wyjątkowy charakter.

PRZY GROBIE KATYŃSKIM

Obchody dwóch rocznic tragedii narodowych we Włoszczowie rozpoczęły się uroczystą mszą świętą w kaplicy pod wezwaniem Błogosławionego Księdza Józefa Pawłowskiego z Grona 108 Męczenników. Odprawili ją wspólnie ksiądz dziekan Zygmunt Pawlik z kanonikiem Leszkiem Dziwoszem.

Po nabożeństwie mieszkańcy wraz z 12 pocztami sztandarowymi przy dźwiękach orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Konieczna przemaszerowali ulicami miasta na cmentarz parafialny przy ulicy Partyzantów, żeby zgromadzić się przy mogile katyńskiej, gdzie harcerze pełnili już wartę honorową.
Tutaj odmówiono modlitwę za zamordowanych na Wschodzie rodaków w 1940 roku (wymownym symbolem był padający deszcz), orkiestra odegrała hymn państwowy, dowódca uroczystości - Zbigniew Kozieł wygłosił Apel poległych, delegacje złożyły wiązanki kwiatów, a na koniec orkiestra odegrała "Rotę".

NADANIE IMIENIA PATRONA. LIST OD GOSIEWSKICH

Zmoknięci mieszkańcy udali się następnie do pobliskiego Domu Kultury, gdzie w foyer miało nastąpić uroczyste nadanie imienia Przemysława Gosiewskiego sali widowiskowo-kinowej. Zanim to się stało, głos zabrał Bartłomiej Dorywalski, który sam zaproponował takiego patrona dla sali kinowej.

- 10 kwietnia 2010 roku na pokładzie prezydenckiego Tu-154M był jeden z nas - Przemysław Gosiewski - przypomniał mieszkańcom ich burmistrz. - Za życia otrzymał tylko jeden tytuł Honorowego Obywatela - we Włoszczowie (po śmierci taki sam tytuł dostał od Ostrowca Świętokrzyskiego - przyp. red.).

Przewodniczący Rady Miejskiej Marian Hebdowski odczytał uchwałę rady, która doprowadziła do tego wydarzenia. Następnie Hebdowski przeczytał list okolicznościowy od rodziców i żony z dziećmi Przemysława Gosiewskiego. Gosiewscy napisali, że nie mogą być we Włoszczowie, gdyż uczestniczą w uroczystościach państwowych w Warszawie i muszą być przy grobie ich bliskiego na cmentarzu wojskowym na Powązkach.

"Włoszczowa w sercu Przemysława miała szczególne miejsce. On był jednym z was. W księdze pamiątkowej napisał: . Nadanie jego imienia dla sali kinowo -widowiskowej wpłynie na kontynuowanie dzieła Przemysława w tym mieście" - napisała rodzina Gosiewskich do przewodniczącego Rady Miejskiej we Włoszczowie.

Następnie burmistrz razem z przewodniczącym rady poprosili do przecięcia razem z nimi wstęgi 78-letniego Ryszarda Macherskiego, który w 2007 roku był inicjatorem nadania ministrowi honorowego obywatelstwa, a w tym roku wnioskował do Rady Miejskiej, aby imieniem Przemysława Gosiewskiego nazwać cały Dom Kultury.

STYPENDIA DLA NAJZDOLNIEJSZYCH

Następnie wszyscy przeszli do sali kinowej, która przed chwilą otrzymała imię Gosiewskiego. Tutaj burmistrz po raz kolejny nawiązał do wydarzeń smoleńskich. - Trudno mi mówić o tej katastrofie. Przez kilka miesięcy sam brałem udział w sejmowej komisji wyjaśniającej przyczyny tej tragedii. Minęły trzy lata i nie wiemy, co się naprawdę wydarzyło? Czy to była katastrofa, czy nie - zastanawiał się Bartłomiej Dorywalski.

Miłym akcentem uroczystości w Domu Kultury było wręczenie stypendiów najzdolniejszym gimnazjalistom w gminie. - To kwiat naszej przyszłej inteligencji, przyszłość naszej gminy - cieszył się burmistrz. Widownia zgotowała zdolnym uczniom owację na stojąco. Stypendia w wysokości 100 złotych miesięcznie otrzymało w tym roku 24 gimnazjalistów - najwięcej tradycyjnie z włoszczowskiej "jedynki". Po gali wręczenia stypendiów uczniowie Zespołu Placówek Oświatowych numer 2 przedstawili okolicznościową akademię.

ODSŁANIALI TABLICE, SADZILI DĘBY PAMIĘCI

Nadanie imienia Przemysława Gosiewskiego dla sali kinowej jest kolejnym krokiem dla upamiętnienia jego osoby w środowisku lokalnym. W 2010 roku odsłonięto pomnik na cześć pomordowanych w Katyniu i poległych w katastrofie pod Smoleńskiem przy budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, w tym samym roku odsłonięto też tablicę pamięci 96 ofiar katastrofy lotniczej na placu I Liceum Ogólnokształcącego.

W 2011 roku rodzina Gosiewskich odsłoniła tablicę pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej na budynku kościoła parafialnego pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, otwarto też wystawę o pośle w Domu Kultury. W 2012 roku przy szkole w Czarncy odsłonięto kolejną tablicę pamiątkową z nazwiskami między innymi ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu na czele z Przemysławem Gosiewskim. Po 10 kwietnia 2010 roku we Włoszczowie zapanowała też moda na sadzenie dębów pamięci przy szkołach dla uczczenie ofiar Katynia i Smoleńska.