Właściwie nie wiadomo, czy ten tekst bardziej powinnyśmy poświęcić nowości w postaci supermodnej bieli czy może fenomenowi popularności fioletu oraz różu, które od kilku sezonów nie tracą na popularności O tym, że róż będzie kiedyś bardzo modny we wnętrach sygnalizowaliśmy w specjalnym wydaniu Mojego Domu już dwa lata temu, relacjonując targi Ambiente we Frankfurcie nad Menem. Od tego czasu, niewiele się zmieniło. Tyle, że róż zamienił się w lila i fuksję, a na scenę wkroczyła czerń i biel. Czerń było już modna rok temu w Mediolanie, a tutejsze sklepy meblowe kusiły klientów czarnymi sofami oraz mocno lakierowanymi czarnymi komodami, stołami itp. W tym roku na mediolańskich targach MACEF w styczniu i niemal ówcześnie w galeriach meblowych do tej czerni dołączyła biel. Czasami są to te same wersje mebli, tylko w bieli, a nie w czerni.
I znów widać silną korelację mody we wnętrzach z modą w ubraniach. Biel jest w tym sezonie wiosennym jednym z ulubionych kolorów projektantów mody. Cudowną białą kolekcję pokazała między innymi królowa włoskich dzianin Laura Biagiotti, a Lagerfeld oczywiście musiał zaprojektować kilka czarno - białych strojów dla domu mody Chanel. O ile jeszcze kilka sezonów temu wnętrza podążały za modą z opóźnieniem minimum roku, teraz wygląda to tak, jakby wszyscy projektanci umówili się i w każdej branży proponowali tę samą modę.
A więc białe meble. Białe skórzane sofy, którymi zachwyca choćby włoski producent luksusowych wypoczynków firma Nieri, białe delikatne krzesełka z malowanej, giętej sklejki, jakie można wstawić do kuchni albo nawet do salonu w stylu lat 60 - tych i wreszcie białe dodatki. Kuchnia właściwie powinna być cała biała, łącznie z podłogą. Ten trend przewidziała już kilka sezonów Donatella Versace, która w swoim mediolańskim pałacu przy Via Gesu w sercu miasta ma całe białe salony łącznie z białymi dywanami. Teraz biel wychodzi z zamkniętych salonów najbogatszych ludzi świata do mas. We Frankfurcie nad Menem jedną z widocznych tendencji było wszystko co białe do kuchni. Ceramika, szkło, sztućce a nawet niektóre modele garnków.
Ten wybuch bieli może być nieco równoważony przez czerń. A więc w biała sofa w salonie może stać na czarnym dywanie, albo dywan może być w biało czarny wzór. Białe ściany mogą być zdobione czarnymi akcentami. Jak łatwo było zauważyć w tym roku zarówno we Frankfurcie, Mediolanie czy Paryżu czerń jednak nie jest królową, a jedynie sposobem na podkreślanie czystości i jasności bieli. Czasami można odnieść wrażenie że dla czerni zarezerwowano także rolę swego rodzaju drogowskazu.
Gdy biały mamy dywan, ściany wypoczynek, komodę, zasłony, sufit i lampę, czasem, trzeba drobnych czarnych elementów, żeby wytyczyć granicę między jednym przedmiotem a drugim. Inaczej nasze oko zwyczajnie nie dostrzega krawędzi niektórzy przedmiotów i zaczynami czuć się dziwnie w wielkiej białej klatce. Chyba najlepszym połączeniem wydają się być w tym lekkim szaleństwie próby harmonijnego połączenia obu barw w niemal równych proporcjach, a więc na przykład czarne, lakierowane niezwykle lśniące gładkie powierzchnie nowoczesnych komód, kredensów i witryn w połączeniu z miękkimi, białymi sofami.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?