MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Woda jest dziś na wagę złota: rady na upalne dni

Dorota KLUSEK
Maryla Pałka z 2,5-letnim Mateuszem gasili pragnienie bezpłatną wodą z saturatora.
Maryla Pałka z 2,5-letnim Mateuszem gasili pragnienie bezpłatną wodą z saturatora. Aleksander Piekarski
- Męczące to jest, ale mamy lato i powinniśmy się z tego cieszyć - usłyszeliśmy od jednej z kielczanek. Ale jak się cieszyć, gdy temperatura w cieniu przekroczyła 30 kresek na termometrze i upał odbiera nam chęci do jakiegokolwiek działania? Sprawdziliśmy. Oto kilka dobrych rad.

- Przede wszystkim należy ograniczyć aktywność między godziną 11 a 15-16. Nie wychodzić z domu, pozostawać w cieniu i pić dużo płynów. Często, a w małych ilościach - radzi Ryszard Misiak, internista.
A w czasie upału pić się chce. Nic dziwnego, że przed saturatorem ustawionym na mostku na Silnicy na ulicy Sienkiewicza wczoraj ustawiała się długa kolejka. Kubek soku z zimną, gazowaną wodą robił furorę. Fakt, że wiele osób przyciągnęła tu ciekawość, chęć sprawdzenia, jak smakuje woda z legendarnego dziś urządzenia.

BĄBELKOWY PREZENT

- Chcieliśmy wrócić do tradycji. To nasz prezent dla mieszkańców w te gorące dni - mówi Katarzyna Wala z Wodociągów Kieleckich. - Kiedyś saturatory stały na każdym kroku, ale zostały wycofane. Zasilane są "kranówką", jest to woda przebadana, najlepsza w całym mieście.

W czym więc tkwi sekret tej "kranówki"? - W bąbelkach - odpowiada kielczanka Helena Smolarczyk. - Specjalnie dziś przyszłam, żeby się dawne lata przypomniały. Takie urządzenia powinny być. Wiadomo, że nikt nie dawałby nam wody za darmo, ale lepiej byłoby kupić jeden kubek wody niż nosić całą butelkę.
Zapytana, jak sobie radzi z upałem, odpowiada: - Chodzę do parku, nad wodę. Ciepło jest piękne, choć jest męczące, ale mamy lato i powinniśmy się z tego cieszyć - podkreśla Helena Smolarczyk.

Kilka metrów dalej cieszyły się, ale głównie dzieci. Na placu Artystów szalały maluchy. Dla 2,5-letniego Krzysia atrakcją było chlapanie siebie i innych wodą z wodotrysków.

- Woda daje największą ochłodę - mówi mama Krzysia, Patrycja Kasprzyk. - Ta temperatura jest za wysoka. Szczególnie męcząca jest dla dzieci. Gdyby było o sześć stopni mniej, byłoby lepiej.

UBRANIE NA UPAŁ

- Szczególnie starsi i dzieci muszą na siebie uważać - podkreśla Ryszard Misiak.
W upalne dni bardzo zdradliwy może być chłód. - Z klimatyzacji należy korzystać w rozsądny sposób, nie nastawiać na 15 stopni, tylko w granicach 22. Także woda powinna być lekko schłodzona albo o temperaturze pokojowej, nie za bardzo zimna. Latem zdarzają się dość poważne anginy ropne i przeziębienia na skutek różnicy temperatur - zauważa internista.

A jak już trzeba wyjść na upał, warto pomyśleć o tym, żeby się dobrze… ubrać.
- Ubranie wykonane z lekkich, naturalnych tkanin nie będzie nas krępowało, a zabezpieczy nas przed poparzeniem słonecznym - mówi Augustyna Nowacka-Rowińska, stylistka i projektantka mody. - Warto więc wybrać zwiewne sukienki czy tuniki z lnu, bawełny albo jedwabiu. Tym bardziej że dzisiejsza moda pozwala na zupełny luz. Kreatorzy nie każą nam nosić tylko mini. Jest w czym wybierać.

Także w przypadku nakrycia głowy, bo o nim nie można zapominać. - Kapelusze, dżokejki albo kolorowe chusty, z których można robić turbany. Warto chronić głowę przed udarem słonecznym - radzi Augustyna Nowacka-Rowińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie