Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o wiejską świetlicę w gminie Gnojno. Omal nie poszło na noże (WIDEO, zdjęcia)

Paulina Baran
Właśnie te drzwi stanowią zarzewie konfliktu między gospodyniami wiejskimi a resztą mieszkańców.  Podczas naszej interwencji miała miejsce głośna awantura.
Właśnie te drzwi stanowią zarzewie konfliktu między gospodyniami wiejskimi a resztą mieszkańców. Podczas naszej interwencji miała miejsce głośna awantura. Dawid Łukasik
W piątek przy wyborach sołtysa w Janowicach Poduszowskich, gmina Gnojno w powiecie buskim interweniowała... policja.

Od wielu lat narastał konflikt pomiędzy mieszkańcami Janowic w gminie Gnojno w powiecie buskim. Jedni popierali gospodynie, które wyremontowały świetlicę i urządziły w niej miejsce, w którym trzymają wieńce i organizują spotkania, inni chcieliby natomiast odebrać paniom, jak podkreślają "uzurpowaną własność".

Apogeum konfliktu nastąpiło podczas wyborów sołtysa, które odbyły się właśnie w problemowej świetlicy. Gospodynie co prawda otworzyły drzwi dla mieszkańców, ale jedynie te znajdujące się z tyłu budynku. Kilkudziesięciu mieszkańców Janowic okupowało więc wejście główne domagając się wpuszczenia do obiektu.

Ostatecznie interweniował wójt Gnojna, który fleksem przeciął kłódkę i wpuścił "wzburzony lud do środka." - To skandal! Specjalnie nie otwierałyśmy głównych drzwi do świetlicy, ponieważ z drugiej strony korytarza znajduje się sklep monopolowy. Ciągle przesiadują tam pijacy i to oburzające, żeby można było tamtędy wchodzić do obiektu oświatowego - mówi Krystyna Pietrzyk, członkini Koła Gospodyń Wiejskich “Janowianki". Kobieta wyjaśnia, że panie od kilku lat zajmują wcześniej zrujnowany i zaniedbany budynek i nikomu nie bronią korzystania z niego. - Nawet dzieci i młodzież mają tu stół tenisowy - mówią. Gospodynie za pośrednictwem gminy Gnojno zdobyły unijną dotację, wyremontowały świetlicę oraz chodnik, żeby można było bez problemów wchodzić do budynku od tyłu.

- Nasze koło zdobyło wiele cennych nagród na różnorakich konkursach i festiwalach. Włożyliśmy mnóstwo serca i pracy w to, żeby świetlica wyglądała, tak jak dziś - podkreśla pani Krystyna. Gospodynie z oburzeniem opowiadały o dantejskich scenach, które działy się na wiejskim zebraniu. - Kilkadziesiąt, zachowujących się jak bydło ludzi wdarło się do naszej świetlicy głównym wejściem. Wiele osób było pijanych i niszczyło nasze wieńce i inne cenne dla nas przedmioty. Nie pozwolę, żeby w taki sposób deptano naszą pracę. Jestem w stanie zgłosić swój protest nawet do papieża - mówiła Krystyna Pietrzyk. Dodała, że wezwano policję, ale po przyjeździe dwóch radiowozów sprawa nagle przycichła

Choć gospodynie zapewniają, że każdy może korzystać z budynku to niektórzy mieszkańcy twierdzą, że “Janowianki" uzurpują sobie prawo do obiektu. - Ja się tu urodziłam i tu chcę zginąć, ale nikt nie pozwala mi wejść do środka - krzyczała 85 - letnia Zofia Opałko. - Mamy chodzić naokoło? Absolutnie ! Wtórowała Maria Frankiewicz.

O komentarz poprosiliśmy wójta gminy Gnojno Zbigniewa Janika, który przyznał, że przed wiejskim spotkaniem przeciął kłódkę do drzwi świetlicy. - Kilkadziesiąt osób stało na drodze i żądało otwarcia głównego wejścia, dlatego musiałem coś zrobić - mówi wójt. Podkreśla, że sam nie chce być stroną konfliktu i zależy mu, na tym, żeby mieszkańcy i gospodynie doszli do porozumienia.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie