W czwartek odbyło się posiedzenie zarządu okręgu Porozumienia Jarosława Gowina. Zwołała je pełniąca obowiązki prezesa formacji w regionie Renata Janik. Podczas obrad, które przeprowadzono w trybie zdalnym, podjęto kilka decyzji. Jak ustaliło "Echo Dnia, zarejestrowano koło w Zagnańsku i rozwiązano dwie inne partyjne komórki: w Opatowie oraz Ożarowie. Wybrano także dwóch delegatów na zjazd krajowy Porozumienia.
Ale według stronników posła oraz ministra Michała Cieślaka związanego z przeciwnikiem Jarosława Gowina - Adamem Bielanem, wszystkie te ustalenia są nieważne, ponieważ na zebraniu nie osiągnięto kworum zdolnego do podejmowania wiążących uchwał.
- W spotkaniu zarejestrowało się jedynie trzech z 18 przewodniczących kół partii w regionie oraz w większości osoby nie sprawujące oficjalnych funkcji politycznych, ale zatrudnione przez Renatę Janik w Urzędzie Marszałkowskim i jednostkach podległych. Zgodnie ze statutem partii zarząd okręgu stanowią przewodniczący kół gminnych i powiatowych oraz członkowie prezydium zarządu okręgu - łącznie 21 osób. Ze składu statutowego w spotkaniu udział wzięło pięć osób, w tym szefowie kół: Małgorzata Gusta - koło gminne w Kluczewsku, Dariusz Kisiel - szef koła Kielce oraz Andrzej Stabrawa - szef koła Jędrzejów - opowiada jedna z osób popierających Michała Cieślaka.
- To oznacza, że struktura polityczna w regionie stanęła po stronie ministra Michała Cieślaka lub oczekuje na rozwiązania proceduralno prawne - podkreśla nasz rozmówca.
- Porozumienie w Świętokrzyskiem liczy ponad 300 członków partii i jest największą strukturą tej partii w Polsce. Budował je od podstaw poseł, a obecnie minister Michał Cieślak. Podczas ostatniego zjazdu okręgowego w ubiegłym roku wybrano 11-osobowe prezydium zarządu okręgowego z Michałem Cieślakiem na czele oraz 90 delegatów na zjazd krajowy, który miał odbyć się w tym roku - dodaje członek Porozumienia, który prosi o anonimowość.
- Wszystko odbyło się zgodnie ze statutem partii. Osiągnęliśmy kworum i podjęliśmy wiążące decyzje - mówi krótko wicemarszałek województwa i pełniąca obowiązki prezesa Porozumienia w regionie Renata Janik. Więcej nie chce komentować sprawy.
Różnica zdań to efekt sporu, jaki trwa w Porozumieniu od dłuższego czasu. Przypomnijmy. W partii de facto panuje dwuwładza. Część działaczy skupionych wokół europosła Adama Bielana uważa, że Jarosław Gowin nie jest prezesem partii. Twierdzą ponadto, iż obecny zarząd krajowy partii - po tym jak na wniosek Jarosława Gowina wprowadzono do niego nowe osoby - działa poza statutem formacji. Wicepremier oraz minister rozwoju, pracy i technologii nie zgadza się ze stanowiskiem "bielanowców" i przekonuje, iż pozostaje prezesem Porozumienia, a wszystkie ciała statutowe formacji są legalne.
W ostatnich tygodniach zarząd krajowy wierny Jarosławowi Gowinowi wykluczył z członkostwa w partii posła oraz ministra do spraw rozwoju samorządu i szefa Porozumienia w Świętokrzyskiem Michała Cieślaka. Parlamentarzysta zakwestionował legalność tej decyzji.
Pod koniec lutego podczas posiedzenia prezydium zarządu krajowego Porozumienia podporządkowanego Jarosławowi Gowinowi wyznaczono wicemarszałek województwa oraz wiceszefową partii w regionie Renatę Janik na pełniącą obowiązki prezesa formacji w Świętokrzyskiem.
Decyzji tej nie akceptuje Michał Cieślak. - Nadal jestem przewodniczącym zarządu okręgowego Porozumienia w Świętokrzyskiem. Zgodnie wynikiem wyborów, które miały miejsce w ubiegłym roku, ponad 200 delegatów, czyli ponad 95 procent uprawnionych zagłosowało za moją kandydaturą - mówił "Echu Dnia" Michał Cieślak.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?