Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojsko na niby

Radek Ulżyk
Obowiązkowy dla wszystkich pobyt w jednostce miałby trwać nie dziewięć miesięcy jak obecnie, ale cztery miesiące.
Obowiązkowy dla wszystkich pobyt w jednostce miałby trwać nie dziewięć miesięcy jak obecnie, ale cztery miesiące.
Czym jest dzisiaj wojsko w pojęciu studenta? Czy tak jak kiedyś patriotycznym obowiązkiem, czy wymuszoną koniecznością?

Czy tak jak dawniej wojsko to obywatelski obowiązek obrony kraju, lekcja patriotyzmu, czy jedynie niepożądana konieczność, przeklinana i ukazywana w jak najgorszym świetle przez samych poborowych? W obliczu rewolucyjnych pomysłów rządu, zastanowić należy się nad sensem prowadzenia amatorskiego oddziału pseudo żołnierzy.

Wystarczy skrócić?

Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowuje projekt ustawy o obowiązkowej służbie wojskowej. Powszechny obowiązek obrony miałby dotyczyć wszystkich, którzy ukończyli 19 lat. Mam tu na myśli wszystkich, bez względu na to czy się kształcą czy są jedynymi żywicielami rodziny. Pobyt w jednostce miałby trwać nie dziewięć miesięcy jak wyglądało to do tej pory, ale cztery miesiące.

Pojawia się tu pytanie, czy okres ten jest wystarczający do opanowania choćby części umiejętności żołnierskich? Czy w ogóle państwo stać na tak astronomiczne koszty? Pamiętajmy, że jest to około 200 tys. mężczyzn rocznie. Wydatki wiązałyby się przede wszystkim z umundurowaniem, wyposażeniem, zakwaterowaniem i nowymi metodami szkoleniowymi.

O ile okres dziewięciu miesięcy wystarczający jest do solidnego przeszkolenia, o tyle w czasie krótszym o prawie dwa kwartały trudno było by nauczyć studenta filologii angielskiej obsługi broni. Ustawa zakłada kształcenie ludzi, którzy z wojskiem mają tyle wspólnego, co PiS z SLD.

Cztery miesiące - co to jest?

Ludzie wierzący w zasadność ustawy, na siłę przekonują, że cztery miesiące nie zrujnują nikomu życia. Patrząc obiektywnie cztery miesiące to dużo i mało. Mało jeśli ktoś nie zdecyduje się na studia, na pracę i na rodzinę, dużo jeżeli zdecyduje się na choćby jedną z tych ewentualności.

Właśnie w tym miejscu należy poruszyć kolejny problem. Większość ludzi po czterech miesiącach w wojsku załamuje się psychicznie. Jeśli służyć mają studenci, ludzie preferujący raczej książkę niż karabin, to pytanie brzmi jak będą oni wyglądać po służbie? Jako kraj rozwijający się w niezłym tempie, nie unikniemy na pewno profesjonalizacji armii. Prędzej czy później wojsko musi być w całości zawodowe. Pytanie tylko jakie będą koszty dochodzenia do takiego stanu.

Żołnierz jak mięso armatnie?

W dzisiejszych warunkach prowadzenia kampanii wojennej zasadnym staje się kształcenie wysoko wyspecjalizowanych żołnierzy. Pomysłem rządu jest przygotowanie tysięcy piechurów, stanowiących żywą tarczę, a raczej mięso armatnie dla obcych sił powietrznych. Przychodzą mi na myśl czasy powstań chłopskich, gdzie przeszkolenie trwało 15 minut, a głównym orężem była kosa lub widły.

Jeśli "Pisowszczycy" i ich poplecznicy będą na siłę upierali się przy swoich racjach to bardziej zasadnym było by wprowadzenie czegoś w rodzaju służby cywilnej uczącej ludzi zachowania przy ataku terrorystycznym, bo tak na prawdę to dziś główne i realne zagrożenie o charakterze militarnym. Kraj skorzystał by dużo więcej na świadomości zagrożenia i świadomości działania obywateli w obliczu działań terrorystów. Wszyscy wiemy co stało się po atakach na WTC czy Londyn. Chaos, panika, tego wszystkiego można uniknąć, przy odpowiednim pokierowaniu edukacją prewencyjną.

Podsumowując, lepszym rozwiązaniem było by powołanie profesjonalnej, nowocześnie wyposażonej armii. Po kilku miesiącach służby ludzie, co najwyżej stracić mogą resztki dobrego zdania o wojsku i całej jego otoczce. Jeśli ustawa wejdzie w życie w brzmieniu aktualnych słów PiS-u, to może spowodować przeciwny do zakładanego skutek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie