Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt gminy Sitkówka-Nowiny o mijającej kadencji: Udać to się może wygrać w totka. Na sukcesy trzeba sobie zapracować

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej
Ponad sto osób wzięło udział w czwartek w podsumowaniu kadencji rządów wójta gminy Sitkówka-Nowiny, Sebastiana Nowaczkiewicza. Przedstawił on też główne założenia i plany na kolejne lata, jeśli ponownie zostanie wójtem.

Podsumowanie kadencji rządów wójta gminy Sitkówka-Nowiny odbyło się w hotelu Magnolia w Zgórsku. Obecni byli na nim mieszkańcy gminy, przedsiębiorcy, zaproszeni goście i duża grupa samorządowców. Był między innymi marszałek województwa świętokrzyskiego, Adam Jarubas, wicewójt giny Sitkówka-Nowiny Łukasz Barwinek, burmistrz Włoszczowy, Grzegorz Dziubek, wójt gminy Mniów Mariusz Adamczyk, radny sejmiku województwa Grzegorz Gałuszka, wicestarosta Zenon Janus, były poseł Platformy Obywatelskiej Lucjan Pietrzczyk, prezes Wodociągów Kieleckich, Henryk Milcarz, czy wiceprzewodnicząca stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie, Danuta Papaj. Byli też najbliżsi wójta, żona Marta i córka Tosia.

Wójt przypominał, że przez trzy lata (2015-2018) gmina przeznaczyła rekordową sumę na wydatki inwestycyjne (60 milionów), a to więcej niż udało się wydać poprzedniej władzy przez siedem lat (w latach 2007-2015 wydano 56 milionów). Zaznaczał, że tylko w 2017 roku gmina wydała na inwestycje prawie 27 milionów złotych. Do największych inwestycji kończącej się kadencji zaliczył między innymi przebudowę Gminnego Ośrodka Kultury (ponad 11 milionów), przebudowy dróg gminnych, na które wydano 7 milionów 600 tysięcy złotych, modernizację oświetlenia ulicznego za ponad 3,5 milionów złotych, czy rozbudowę kotłowni CO w osiedlu Nowiny (ponad 8 milionów) - Ale mamy też piękny plac zabaw w Zagrodach za ponad milion 200 tysięcy złotych, do którego przyjeżdżają już rodziny spoza naszej gminy, wymienioną zjeżdżalnię za 800 tysięcy na basenie Perła, boiska wielofunkcyjne, remont stadionu piłkarskiego za 5 milionów, który właśnie trwa, czy zmodernizowane boiska przy szkołach w Bolechowicach i Nowinach - wymieniał Sebastian Nowaczkiewicz.

Zwrócił on też uwagę, że gmina przygotowuje coraz więcej terenów pod inwestycje dla przedsiębiorców. Największe tereny, bo prawie dziesięciohektarowe powstają przy ulicy Przemysłowej w Nowinach. Ich przygotowanie kosztowało ponad 7,5 miliona złotych. - Przez 30 lat nic tam się nie działo. Rozebrane zostały pozostałości po niedoszłej fabryce tlenku glinu, uporządkowaliśmy teren, zrobiliśmy drogi, parkingi. Przedsiębiorcy już teraz mogą starać się o dzierżawę tych terenów - tłumaczył. Wójt zwrócił też uwagę, że za jego czteroletniej kadencji gmina pozyskała też prawie 12 milionów złotych dofinansowań unijnych. - Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem to zatrudniłem osobę od pozyskiwania pieniędzy unijnych. Te liczby nie kłamią. Dla porównania, w latach 2006-2014 ta suma wynosiła niecałe dwa miliony - przyznawał.

- Po takie prezentacji jestem przekonany, że mieszkańcy gminy Sitkówka-Nowiny dokonają słusznego wyboru - mówił marszałek województwa świętokrzyskiego, Adam Jarubas.

Wójt Nowaczkiewicz przedstawił też główne założenia swojego programu wyborczego. Co chce zrobić w swojej gminie, jeśli uda mu się ponownie wygrać wybory? To między innymi budowa żłobka samorządowego, zwolnienie z podatku od nieruchomości rodzin z co najmniej trójką dzieci, utworzenie systemu wolontariatu dla najbardziej potrzebujących, powołanie młodzieżowej rady gminy i rady seniora, utworzenie liceum z klasą o profilu sportowym, rozbudowa przychodni, budowa zewnętrznego aquaparku, pozyskiwanie działek pod tereny inwestycyjne, czy powołanie tematycznych rad, w skład których wejdą mieszkańcy, urzędnicy, radni oraz eksperci. - Wiele nam się przez te cztery lata udało zrobić, ale ja twierdzę, że udać to się może wygrać w totka. A na sukcesy trzeba sobie zapracować. Chcę, aby ta gmina była obywatelska, przyjazna dla ludzi, w której buduje się relacje międzyludzkie. Nie zamierzam z nikim walczyć, nie wejdę na pole brutalnej walki politycznej, byleby kogoś zniszczyć, opluć. A to cechuje moich politycznych rywali. To, co udało nam się zrobić to nasza wspólna praca, wspólna działalność ze znakomitymi ludźmi - mówił wójt Nowaczkiewicz.

Podczas spotkania głos zabrała także żona wójta, Marta Nowaczkiewicz. - Ludzie często mnie pytają, co ja na to, że Sebastiana nie ma ciągle w domu. Jednak gdy widzę jego pasje, jestem szczęśliwa razem z nim. Znam się z moim mężem ponad 20 lat i wiem najlepiej, że dotrzymuje słowa. Cztery lata to trochę za mało, żeby wszystko udało się zrobić. Jestem mieszkanką tej gminy i też zależy mi na jej rozwoju. Już jest ona perełką na mapie naszego województwa, ale chcemy wszyscy, żeby świeciła jeszcze większym blaskiem. Ja do wójta już dawno się przekonałam, mam nadzieję, że wy też się przekonacie - mówiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie