Wreszcie skończy się największa zmora kierowców i przechodniów z kieleckiego Barwinka

Chodzi o ostry i wąski zakręt w okolicy kościoła Świętego Stanisława na Barwinku. Ulica Wrzosowa przechodzi tam w Czachowskiego. Nie dość, że z trudem mijają się tam samochody, to jeszcze brak tam porządnego chodnika dla pieszych. Wielokrotnie interweniowali w tej sprawie mieszkańcy osiedla Zacisze, o sprawie pisaliśmy w "Echu Dnia". To oni najczęściej korzystają z feralnego skrzyżowania, doskonale znają to miejsce także przyjeżdżający do pobliskiej lecznicy weterynaryjnej przy ulicy Szwedzkiej.

HISTORIA ZAKRĘTU

Starania o "ucywilizowanie" tego miejsca trwają od siedmiu lat, prace miały ruszyć już trzy lata temu, ale pojawiły się problemy z gruntem. Nie pomogła specustawa, dzięki której drogowcy mieli zająć część posesji. Odwoływała się w tej sprawie mieszkanka ulicy Czachowskiego i sprawa trafiła do wojewody świętokrzyskiego, który wstrzymał remont skrzyżowania. O remoncie zrobiło się cicho, ale ruch samochodów się zwiększał. Głównie za sprawą pobliskiej Castoramy. Za dwa tygodnie może być jeszcze gorzej, gdyż przy szkole na Barwinku otwarty zostanie basen.

TYM RAZEM SIĘ UDA

Pojawiła się szansa, że w końcu zakręt zostanie zmodernizowany. W budżecie miasta zabezpieczono 840 tysięcy złotych na ten cel. - Ta mała "inwestycyjka" spędza mi sen z powiek, jej wykonanie ciągnie się od siedmiu lat. Liczę, że w tym roku sprawa zostanie załatwiona, ma rygor natychmiastowej wykonalności - tłumaczy Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. Prace na skrzyżowaniu ulicy Czachowskiego z Wrzosową zaczną się jesienią. - Nie będą trwały długo, zmienimy geometrię zakrętu i dostosujemy to miejsce dla potrzeb pieszych - zapewnia Piotr Wójcik. Zapewnia, że tym razem sprawy gruntowe nie będą przeszkodą w remoncie skrzyżowania.

CIĄG DALSZY NASTĄPI

Prace na zakręcie ulic Czachowskiego i Wrzosowej to dopiero pierwszy etap remontu drogowego na Barwinku. W drugim etapie planowane jest połączenia ulicy Czachowskiego z ulicą Podlasie. Teraz łącznikiem jest droga z płyt betonowych, które położyła przed dwudziestoma laty spółdzielnia Domator na potrzeby budowy Zacisza. Potrzebne będzie też przedłużenie ulicy Szwedzkiej, przy której powstają nowe osiedla. Do tej pory w tej części miasta udało się wyremontować ulice Podlasie i Tuwima.