Wspaniała atmosfera na spotkaniu z Wiesławą Rybicką-Bogusz w Domu Kultury we Włoszczowie. Zobaczcie zdjęcia i wideo

Na spotkanie w piątek, 17 listopada, do Kawiarni Domu Kultury we Włoszczowie zaprosili: Biblioteka Publiczna we Włoszczowie, Dom Kultury we Włoszczowie oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji we Włoszczowie.

- Bardzo ważne jest w kłopotach napotkanie wyciągniętej ręki. Ja wyciągam swoją z życzliwością, ale i z siłą. Chcę pomóc kobietom zagubionym, zrobić pierwszy, może najważniejszy w ich życiu krok - mówi Wiesława Rybicka-Bogusz.

Wiesława Rybicka-Bogusz jest autorką książki „Urodziłam siebie. Teraz żyję tak, jak żyć chciałam zawsze...”. To menadżerka ochrony zdrowia, społeczniczka, wolontariuszka. Prezeska Regionu Mazowsze Stowarzyszenia Kobiety w Centrum. Autorka i realizatorka projektów prozdrowotnych. Ambasadorka profilaktyki raka piersi. Charyzmatyczna, zdecydowana i spełniająca się kobieta.

Gościnnie z recitalem wystąpiła Ewelina Bień.

Tak spotkanie opisuje Biblioteka Publiczna we Włoszczowie.

Czy można urodzić siebie? Okazuje się, że tak. Przekonała nas o tym Wiesława Rybicka-Bogusz, bohaterka spotkania „Jesienne impresje”. Wiesława Rybicka-Bogusz to menadżerka ochrony zdrowia, społeczniczka, wolontariuszka. Prezeska Regionu Mazowsze Stowarzyszenia Kobiety w Centrum. Autorka i realizatorka projektów prozdrowotnych. Ambasadorka profilaktyki raka piersi. Charyzmatyczna, zdecydowana, empatyczna i spełniająca się kobieta, która swoją energią zaraża inne kobiety.

Narodziła się na nowo w maju 2015 r., kiedy w wieku 48 lat doznała udaru mózgu, częściowej afazji i paraliżu połowicznego. Po długiej rehabilitacji postanowiła całkowicie zmienić swoje życie, „dotarła do siebie”. Wszystkie najważniejsze wydarzenia oraz osoby, które ją na nowo „kształtowały” opisała w książce „Urodziłam siebie. Teraz żyję tak, jak żyć chciałam zawsze…”

Na spotkaniu wspominała m.in. o tym: czym był dla niej PGR, jakie ma wspomnienia, w którym momencie życia zorientowała się, że bycie z PGR jest naznaczeniem. Opowiada również o codzienności swoich rodziców, a zwłaszcza swojej babci Stefci, kobiecie wyjątkowej, po której odziedziczyła siłę swojego charakteru. To ona zbudowała ją jako człowieka, przekazała wartości, uczyła pracowitości, tolerancji i szacunku dla innych. Wspominała również o wyjątkowych kobietach, które pojawiały się w ważnych momentach jej życia, przełomowych decyzjach, odważnych krokach, a mianowicie: swojej wnuczce Amelii, Joannie Waresze, której poznanie na zawsze odmieniło jej życie, Agnieszce Kwaśniewskiej, Bożenie Olszewskiej, Małgorzacie Witkowskiej, czy Magdalenie Sobkowiak-Czarneckiej.

Atmosfera spotkania była niezwykła, tak jak jej bohaterki. Przepełniona emocjami i wiarą w kobiecą siłę, działała jak plaster miodu na uczestników spotkania. Uzupełnieniem była oprawa muzyczna. Ewelina Bień swoją historią, a zwłaszcza swoim pięknym głosem zachwyciła wszystkich obecnych. Śpiewając znane piosenki m.in.: „Miłość w Portofino”, „Mały Elf”, „Uciekaj moje serce”, „Niech żyje bal”, porwała wszystkich do wspólnej zabawy. Przy takich kobietach można było naładować się dużą dawką pozytywnej energii. Zaskakują apetytem na życie, a przede wszystkim deklaracją pomocy, bo jak przekonywała Wiesława Rybicka-Bogusz "Bardzo ważne jest w kłopotach napotkanie wyciągniętej ręki. Ja wyciągam swoją z życzliwością, ale i z siłą. Chcę pomóc kobietom zagubionym, zrobić pierwszy, może najważniejszy w ich życiu krok".

Organizatorem spotkania była: Biblioteka Publiczna we Włoszczowie, Dom Kultury we Włoszczowie oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji we Włoszczowie.