Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wśród ludowców w Świętokrzyskiem pełna mobilizacja przed wyborami do Parlamentu Europejskiego

Paweł WIĘCEK
Posłowie, wiceminister i wicewojewoda, a nawet radni sejmiku - każdy z liderów Polskiego Stronnictwa Ludowego w Świętokrzyskiem musi sposobić się do walki o mandat eurodeputowanego. Ostateczna lista kandydatów będzie znana pod koniec stycznia.

Pospolite ruszenie ogłosił prezes partii Janusz Piechociński. - Każdy z liderów powinien czuć, że o niego Stronnictwo może się upomnieć. I każdy powinien być gotów - mówi Adam Jarubas, wiceprezes PSL w kraju i szef ludowców w województwie świętokrzyskim.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się pod koniec maja tego roku. Przy tej elekcji region świętokrzyski tworzy wspólny okręg wyborczy z Małopolską. Nie ma wątpliwości, że "jedynkę" na liście PSL dostanie tu europoseł Czesław Siekierski. Świętokrzyskiemu przypadną jeszcze trzy miejsca w 10-osobowej reprezentacji kandydatów. Pewniakiem jest także wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz.

Kto ponadto otrzyma propozycję udziału w wyścigu do Brukseli? - Mamy szeroką listę. Są na niej nazwiska wszystkich posłów, wicewojewody oraz radnych sejmiku - mówi Adam Jarubas. - A pana? - pytamy. - Ja koncentruję się na pracy samorządowej - odpowiada marszałek.

W roku dwóch wyborczych bitew: najpierw o Parlament Europejski, a potem samorządy, PSL chce osiągnąć efekt sprzężenia zwrotnego. Partia stawia na znane nazwiska, bo to gwarantuje dobry wynik. Z drugiej strony traktuje kampanię do Parlamentu Europejskiego jako wstęp do jesiennych wyborów do samorządu.

- Chcemy przekuć popularność ludzi z kampanii europarlamentarnej na samorządową - podkreśla Adam Jarubas.

Ostateczne decyzje co do personalnego kształtu listy małopolsko-świętokrzyskiej zapadną pod koniec stycznia na poziomie obu organizacji wojewódzkich PSL. Uchwały trafią następnie pod obrady Naczelnego Komitetu Wykonawczego, a potem będą głosowane na konwencji krajowej partii.

Wciąż nie wiadomo, czy w okręgu małopolsko-świętokrzyskim o mandat europosła będzie ubiegał się pochodzący z Krakowa minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Jest bardzo prawdopodobne, że partia obsadzi go jako kandydata w innym okręgu, by nie robił konkurencji Czesławowi Siekierskiemu.

Świętokrzyski poseł PSL Marek Gos mówi, że jest do dyspozycji kierownictwa partii w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego. - Jestem tu, gdzie jestem, dzięki temu, że formacja mnie promuje. To zobowiązuje do tego, by być lojalnym w stosunku do partii. Dlatego jeśli się okaże, że trzeba podjąć rękawicę, jestem do dyspozycji. Ta odpowiedzialność powinna być po stronie każdego z tak zwanych funkcyjnych - zaznacza Marek Gos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie