Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrzymana zmiana pracowników w Domu Pomocy Społecznej w Czachowie. Wynik badań na koronawirusa trzech osób był wątpliwy

Michał Kolera
Michał Kolera
Kolejna zmiana pracownicza w Domu Pomocy Społecznej w Czachowie w gminie Ożarów, została wstrzymana. Powodem są wątpliwe wyniki testów na obecność koronawirusa.
Kolejna zmiana pracownicza w Domu Pomocy Społecznej w Czachowie w gminie Ożarów, została wstrzymana. Powodem są wątpliwe wyniki testów na obecność koronawirusa. archiwum DPS Czachów
Wyniki badań trzech pracowników Domu Pomocy Społecznej w Czachowie, w gminie Ożarów, okazały się wątpliwe. Na szczęście chodzi o osoby, które dopiero miały rozpocząć pracę na 15-dniowej zmianie, więc pensjonariuszom nic nie zagraża. Po 48-godzinach ponownie przebadano próbki, wkrótce ma być znany ich wynik. - Nikt, co do stanu zdrowia którego zachodzi jakakolwiek wątpliwość, na pewno nie znajdzie się w placówce - podkreśla starosta opatowski Tomasz Staniek.

Powiat opatowski 28 marca, jako pierwszy w Polsce, zdecydował się zamknąć podlegające mu domy pomocy społecznej. W placówkach w Opatowie, Zochcinku, Suchodółce, Czachowie i Sobowie jest 460 miejsc. Z pensjonariuszami przebywa personel na 15-dniowych zmianach. Takich zmian było już dwie, każda przed wejściem na teren danego domu przechodzi testy na obecność koronawirusa.

W poniedziałek, 26 kwietnia do Domu Pomocy Społecznej w Czachowie miała wejść trzecia, licząc od początku epidemii, zmiana pracownicza. Było to 14 pracowników, tych samych, którzy opuścili placówkę w święta wielkanocne po zakończeniu pierwszej zmiany. Jednak zostali wstrzymani. Dlaczego?

- Pojawiły się problemy u trzech osób. Wyniki ich badań laboratorium określiło, jako wątpliwe. Według standardów obowiązujących podczas epidemii wynik wątpliwy klasyfikowany jest jako negatywny, to znaczy wolny od koronawirusa. Jednak dla pewności badania trzeba było powtórzyć - mówi starosta opatowski Tomasz Staniek we wtorek po południu.

Po 48 godzinach badania wykonano ponownie. Ich wynik ma być znany w ciągu kilkunastu godzin. Dopiero, jeśli okaże się, ze wszystko jest w porządku, do Domu Pomocy Społecznej w Czachowie wejdą następni pracownicy.

Sytuacja oznacza, że zadziałał wymyślony przez starostwo na początku epidemii system ostrej selekcji każdego, kto przekracza próg domów pomocy społecznej.

- Byłem przerażony doniesieniami z Europy Zachodniej, które mówiły, że tam całe placówki wymierały, bo ktoś przyniósł koronawirusa. Stąd tak mocne środki ostrożności - mówi Tomasz Staniek, starosta opatowski.

Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Polecamy: Epidemia koronawirusa - raport minuta po minucie najnowszych informacji dotyczących wirusa w Polsce i na świecie

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie