Wstyd! Elewacja Urzędu Miasta i Gminy w Opatowie tuż przy wejściu jest w fatalnym stanie

Według mieszkańca, taki stan rzeczy nie utrzymuje się na przykład od jesieni, kiedy wilgoć i niska temperatura spowodowały, że nagle farba zaczęła schodzić ze ścian.

- Czasami jest tak, że ostra wilgoć czy zmiana temperatury powodują nagłe zniszczenie elewacji, ale w tym przypadku proces niszczenia trwa od dawna i widać, że chyba nikomu to nie przeszkadza. Chciałoby się powiedzieć, że jaki pan, taki kram - nadmienia mieszkaniec Opatowa. - Kiedy była Wigilia dla mieszkańców gościliśmy osoby z zza granicy. Co zobaczyły? Odrapane wejście do urzędu. Wstyd. Nie przystoi w 21 wieku, by urząd tak witał interesantów i w taki sposób stanowił wizytówkę miasta - dodaje mieszkaniec. - Rozumiem, gdzieś tam może odpadać farba, czy tynk. Takich „atrakcji” bardziej człowiek spodziewa sie od zaplecza, z tyły, a nie na wejściu, w najbardziej reprezentacyjnej części budynku.

Co na to przedstawiciele Urzędu Miasta i Gminy Opatów?

- Na malowanie elewacji, naprawę dachu i wymianę stolarki okiennej gmina Opatów w 2006 wydała ponad trzysta tysięcy złotych. Po upływie dziesięciu lat od wykonania tych prac stan budynku wymaga kapitalnego remontu, w szczególności wymagana jest wymiana pokrycia dachowego, orynnowania, izolacji zewnętrznej fundamentów i wykonania elewacji spełniającej warunki estetyczne i technologiczne. Takie prace wykonane będą w 2018 roku w ramach termomodernizacji budynków publicznych - mówi Małgorzata Stankowska - Kolasińska z Urzędu Miasta i Gminy Opatów.

Na popadający w ruinę magistrat, mieszkańcom pozostanie patrzeć jeszcze półtora roku. Urząd wypięknieje przed wyborami samorządowymi, czyli przed jesienią 2018. Wypięknieje pod warunkiem, że gmina dostanie pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego, który dzieli unijną kasą, bo na termomodernizację magistratu, przychodni przy ulicy Słowackiego oraz Samorządowego Zespołu Szkół numer 2 przy ulicy Kopernika pieniądze będą (lub nie będą) z Unii.