Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy na Lubawskiego. Kilka partii zjednoczy się w walce o prezydenturę w Kielcach?

Paweł WIĘCEK
Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Partie polityczne kombinują, jak pokonać obecnego prezydenta Kielc w przyszłorocznych wyborach samorządowych.

Swój pomysł na pozbawienie władzy Wojciecha Lubawskiego przedstawił w poniedziałek Sojusz Lewicy Demokratycznej. Andrzej Szejna, szef tej partii w regionie, zasugerował możliwość wystawienia wspólnego kandydata razem z Platformą Obywatelską i ludowcami.

Wojciech Lubawski jest prezydentem Kielc nieprzerwanie od 2002 roku. Trzecią kadencją zapewnił sobie w 2010 roku. Wygrał wówczas wybory w pierwszej turze. Zdobył 58,6 procent głosów. Nie zagroził mu ani kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jan Gierada (16 procent poparcia), ani Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz Banaś (11,4 procent), ani Polskiego Stronnictwa Ludowego Jacek Kowalczyk (7,2 procent), ani Platformy Obywatelskiej Grzegorz Świercz (4,1 procent). Wszyscy konkurenci zdobyli mniej głosów od samego Lubawskiego, który nie należy do żadnej partii politycznej.

W poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach Andrzej Szejna, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Świętokrzyskiem, oznajmił, że w przyszłorocznych wyborach należy "przewietrzyć władzę samorządową w regionie na każdym szczeblu". Pytany, jak zamierza dokonać tego w Kielcach, podał dwa rozwiązania.

- Albo wystawimy swojego kandydata, albo wspólnie z PO i PSL przeciwko Lubawskiemu - powiedział.
Czy ponadpartyjne porozumienie wchodzi w grę? - Jesteśmy otwarci na rozmowy z SLD. Nie jest to scenariusz niemożliwy - mówi posłanka Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa Platformy w regionie.

- Za wcześnie na takie rozmowy. Nie podjęliśmy decyzji, czy będziemy wystawiać swojego kandydata czy kogoś popierać. Nie wykluczamy żadnego scenariusza - odpowiada z kolei Adam Jarubas, marszałek województwa i szef regionalnych struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Liderzy obu ugrupowań milczą pytani o to, kogo wystawią do wyborczego wyścigu, jeśli zaproponowany przez Szejnę projekt weźmie w łeb. Na giełdzie od dawna krąży nazwisko posła Platformy Obywatelskiej z Kielc - Artura Gierady. Marzena Okła-Drewnowicz dobrze ocenia jego działalność, ale podkreśla, że szanse wspólnego kandydata są jednak większe. - Bo głosy nie będą rozproszone - tłumaczy.

Zresztą sam Gierada nie chce wprost powiedzieć, czy stanie w wyborcze szranki. - Niewątpliwie wielkim zaszczytem byłoby być prezydentem miasta, z którym jest się związanym od pokoleń. Interesuję się tym, co dzieje się w Kielcach i przyznaję, że nie zawsze zgadzam się z polityką miasta. Ale dziś za wcześnie składać deklaracje - mówi.

Podobnie asekuruje się Krzysztof Słoń, świętokrzyski senator Prawa i Sprawiedliwości, były przewodniczący Rady Miasta Kielce. - Mówienie w tej chwili, czy będę kandydatem mojej partii, to duży falstart. Do wyborów jeszcze półtora roku. Wszystko się może zdarzyć - zaznacza. Dodaje, że ważną kwestią jest pytanie, czy o czwartą kadencję powalczy Wojciech Lubawski. - Dlatego nawet dobra wróżka miałaby problem z rozstrzygnięciem tego, kto się zadeklaruje - śmieje się Słoń.

I rzeczywiście. Prezydent Kielc - tak jak czynił to już poprzednio - mówi, że nie wie, czy wystartuje w wyborach 2014 roku. Jak podkreśla, wie natomiast, o co chodzi Andrzejowi Szejnie. - Nie o władzę tylko o stanowiska. Żeby koledzy byli wiceprezydentami, dyrektorami, żeby załatwić coś córce, wujkowi i komuś tam. U mnie ciężko załatwić sprawy po znajomości. Są konkursy i wygrywają najlepsi - mówi Lubawski.

Ewentualnym porozumieniem partii się nie przejmuje. - Oni się nawzajem wykluczają, ale to nie mój problem, nie moja bajka. Niech sobie coś tam robią - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie