MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy śpiewali z Marcinem Millerem!

Michał LESZCZYŃSKI
Marcin Miller chyba wozi z sobą szafę pełną ubrań. W klubie Nuta w Pacanowie lider Boysów zaprezentował się w białych spodniach i koszuli z kapeluszem w tym samym kolorze. W Baćkowicach wokalista z tancerzami wystąpił w szarym, eleganckim garniturze.
Marcin Miller chyba wozi z sobą szafę pełną ubrań. W klubie Nuta w Pacanowie lider Boysów zaprezentował się w białych spodniach i koszuli z kapeluszem w tym samym kolorze. W Baćkowicach wokalista z tancerzami wystąpił w szarym, eleganckim garniturze. M. Leszczyński
Marcin Miller, wokalista Boys, najpopularniejszego zespołu discopolowego w Polsce, po raz kolejny udowodnił, że muzyka, którą tworzy jest póki co nieśmiertelna.

Boys w województwie świętokrzyskim w sobotni wieczór koncertował aż dwa razy.
Marcin Miller koncertował w klubie Milano w podopatowskich Baćkowicach, stolicy muzyki disco polo naszego regionu. Jak zwykle, wiadomość o pojawieniu się gwiazdy, ściągnęła mnóstwo osób. Jednak to nie jedyny występ grupy. Wcześniej Miller zaśpiewał w klubie Nuta Dance w Pacanowie.

Trzeba przyznać, że Boys publiczność potrafi rozgrzać do czerwoności. Nie można powiedzieć, że Miller ma fanów jedynie wśród nastolatków. Na koncert przychodzą również starsi. Wobec tego, zapytaliśmy Marcina Millera czy czuję się sławny.
- Ja nie czuję się, ja jestem sławny - odpowiada. - Wystarczy, że jadę, a tym co widzą, głowa kręci się dookoła.

W weekend grupa koncertuje kilkakrotnie, czasami kilka razy w czasie jednego wieczoru.
- Fani czekają na autograf i chcą zrobić pamiątkową fotografię, a my zabieramy manatki i szybko wychodzimy, nie dając im szansy na nic. Wówczas w naszą stronę idą najgorsze słowa. Chciałbym im wtedy powiedzieć, że za chwilę gramy już w innym klubie - opowiada Marcin.

Jednak nie zawsze wokalista jest tak rygorystyczny. W klubie Milano w Baćkowicach bardzo chętnie fotografował się z fanami. Ilona i Ewelina - tegoroczna maturzystka i jej o rok młodsza siostra przyjechały do Baćkowic z Sandomierza. Wiedziały, iż w sobotni wieczór wystąpi tutaj gwiazda disco polo. Nie sądziły, że wokalista jest w zasięgu ich ręki i bez problemu zrobią sobie z nim pamiątkową fotografię. Wystarczyło wejść na scenę i chwilę zaczekać. Dziewczyny zapytały czy mogą zrobić zdjęcie. Marcin się zgodził.

- Nigdy naszym gościom nie ograniczamy dostępu do gwiazd, a te grają u nas dość często - mówi Piotr Rej, współwłaściciel klubu Milano.
Marcin Miller ma bardzo dobry kontakt z publicznością. W końcu jest gwiazdą istniejącą na rynku muzycznym od osiemnastu lat. Podczas koncertu śpiewał nie tylko on. Wtórowała mu publiczność. Patrząc na osoby stojąca przed sceną, chyba nie było ani jednej piosenki, której by nie znali. Po raz kolejny Marcin Miller z zespołem Boys wystąpi w naszym województwie już 21 lutego w Domu Kultury we Włoszczowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie