Blisko 200 osób wzięło udział w największej w tym regionie kweście w Busku-Zdroju. Przez dwa dni - w sobotę i niedzielę. To już szesnasty projekt Towarzystwa Miłośników Buska-Zdroju i Hufca Związku Harcerstwa Polskiego.
Kwestowaliśmy na terenie cmentarza parafialnego przy ulicy Langiewicza. Pod nieobecność prezesa „miłośników” Leszka Gadawskiego akcją dyrygowali dwaj Tadeusze - Ura i Korepta, członkowie zarządu stowarzyszenia. Ze strony harcerzy - Adam Gadawski i Teresa Leszczyńska, komendanci buskiego hufca.
Listę wolontariuszy-samorządowców otwiera starosta Jerzy Kolarz, który potrząsał puszką w sobotę - na pierwszej zmianie, już od godziny 9. Na szczególne brawa zasłużyli jednak harcerze. 150 druhów w mundurkach - z buskiej 117. Drużyny, Siesławic, Zbludowic, buskiego „ekonomika” - kwestowali na okrągło. Najmłodszy, zaledwie 2,5-letni zuch Antoś... na rękach mamy Justyny.
Każdy, kto wrzucił do puszki choćby symboliczną złotówkę, otrzymywał w podzięce zielony znaczek. Wyniki buskiej kwesty będą znane w poniedziałek, w południe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?