MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkich Świętych: W Opatowie kwesty nie będzie

Małgorzata PŁAZA [email protected] Marcin JAROSZ [email protected] Michał LESZCZYŃSKI [email protected]
Pomnik Seweryna Horodyskiego na opatowskim cmentarzu parafialnym. Jakiś czas temu ktoś ukradł metalowy krzyż oraz ogrodzenie, wszystko prawdopodobnie pocięte trafiło na złom. Jeszcze nie ukończono jego odnowy, na którą zebrano pieniądze rok temu. Dlatego w tym roku kwesty w Opatowie nie będzie.
Pomnik Seweryna Horodyskiego na opatowskim cmentarzu parafialnym. Jakiś czas temu ktoś ukradł metalowy krzyż oraz ogrodzenie, wszystko prawdopodobnie pocięte trafiło na złom. Jeszcze nie ukończono jego odnowy, na którą zebrano pieniądze rok temu. Dlatego w tym roku kwesty w Opatowie nie będzie. archiwum
Przed nami weekend pełen zadumy i zastanowienia. Nie zapomnijmy jednak o tym, że w niektórych miejscach będziemy mogli pomóc w odnowie zabytkowych pomników i grobów

W najbliższy poniedziałek dzień Wszystkich Świętych. Jak co roku wielu z nas wybierze się na cmentarze, aby w chwili skupienia przywrócić w pamięci tych, których pośród nas już nie ma.
Tego dnia, oprócz zadumy, będzie można również przysłużyć się zabytkowym nagrobkom na naszych nekropoliach. Przy wielu cmentarzach będą się odbywały kwesty na rzecz ich odnowy i przywrócenia dawnego blasku.

W tym roku nie będzie kwesty przed cmentarzem w Opatowie. Jak poinformował Wojciech Gdowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Opatowskiej, jeszcze nie zakończono prac, na które zebrano pieniądze w ubiegłym roku. Chodzi o renowację pomnika Seweryna Horodyskiego.
- Musimy być uczciwi wobec darczyńców - dodaje Gdowski. - Nie chcemy, by ktokolwiek zarzucił nam, że przyjmujemy kolejne datki, a nie wywiązaliśmy się z poprzedniej kwesty.
Gdowski zapowiedział, że Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej zorganizuje kwestę za rok.
W 2009 roku zebrano 4.154,04 złotych. Pieniądze przeznaczono na remont grobu Seweryna Horodyskiego, jedynego honorowego obywatela Opatowa. Po wojnie już nikt nie otrzymał tego tytułu. Horodyski zmarł w 1933 roku.
- Przyczynił się do powstania w Opatowie Ochotniczej Straży Pożarnej, banku, mleczarni i spółdzielni Społem - opowiada Andrzej Żychowski, znawca historii miasta i regionu. - Po Opatowie osiedlił się w Radomiu. Przed śmiercią zamieszkał w Sandomierzu. Po śmierci chciał spocząć w Opatowie.
Na opatowskiej nekropolii odnowienia wymagają inne nagrobki, gdzie nie ma już rodzin, a przedstawiają wartość historyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie