Zbigniew Ziobro, Janusz Kowalski i Mariusz Gosek w Kielcach
Spotkanie rozpoczęło się od poinformowania przez ministra Zbigniewa Ziobro o aktywistce, która została zatrzymana za działanie w grupie przestępczej. - Prokuratura przedstawiła kobiecie zarzuty i decyzją Sądu została ona tymczasowo aresztowana. - To aktywistka wspierająca Donalda Tuska. Kierowała zorganizowaną grupą przestępczą zajmująca się przemytem uchodźców przez wschodnią granicę do Unii Europejskiej, w tym do naszego kraju. To znana aktywistka obecna w mediach społecznościowych, wspierająca nowe dzieło pani Agnieszki Holland (przyp. red. chodzi o film „Zielona granica”). Widać, kto jest zainteresowany obrzydzaniem i niszczeniem munduru polskich żołnierzy, policji i straży granicznej. Ustalenia są niezwykle ciekawe. Za „przerzucenie” jednej osoby, międzynarodowa grupa przestępcza, którą kierowała ta pani, życzyła sobie 5 tysięcy euro, a jak ktoś chciał trafić do Wielkiej Brytanii - 10 tysięcy euro. Aktywiści stojący po stronie Donalda Tuska i pani Holland są mocno zaangażowani w promocję informacji, które mają uderzać w działanie polskich władz zmierzających do ochrony naszego kraju – mówił Zbigniew Ziobro.
Minister odniósł się też do tak zwanej afery wizowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. – Na ten moment, nie ma dowodów, aby wiceminister Piotr Wawrzyk uczestniczył w procederze przestępczym i czerpał korzyści z nielegalnego procederu przyznawania wiz obcokrajowcom – powiedział w prokurator generalny.
O odwołaniu Piotra Wawrzyka informowaliśmy na bieżąco
- Przyjeżdżamy dziś do województwa świętokrzyskiego z panem Januszem Kowalskim po pierwsze, by wesprzeć naszego przyjaciela, posła Mariusza Goska, który jest liście kandydatów do Sejmu z Prawa i Sprawiedliwości. Gorąco zachęcamy wszystkich mieszkańców do głosowania na niego – mówił minister i dodał, że ziemia świętokrzyska zyskuje najważniejszego polityka w Polsce. - To wielka szansa dla regionu, że liderem listy Prawa i Sprawiedliwości został Jarosław Kaczyński – podkreślił.
Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski w Kielcach mówił o zakazie importu ukraińskiego zboża
- Jest 15 września i dzielą nas już nawet nie godziny, ale minuty od ostatecznej decyzji Ursuli von der Leyen, Manfreda Webera, Donalda Tuska i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Chcą oni dziś uderzyć w polskie rolnictwo i znieść zakaz importu pszenicy, rzepaku, kukurydzy i nasion słonecznika do Polski. Chcemy na ziemi świętokrzyskiej z ministrem Zbigniewem Ziobro i posłem Mariuszem Goskiem powiedzieć jasno - polscy rolnicy mogą spać spokojnie. Mamy przygotowane rozporządzenie i jeśli komisja Europejska nie zmieni zdania to wprowadzimy krajowe środki blokujące import zbóż z Ukrainy - mówił wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Dodaje, że model, który polski rząd zaproponował sprawdza się. - Tranzyt ukraińskich zbóż przez Polskę w ciągu ostatnich kilku miesięcy zmalał ponad dwukrotnie. To pokazuje, że możemy chronić nasz kraj. Żądamy, by zakaz importu ukraińskiego zboża do Polski został podtrzymany - podsumował.
Zobacz zdjęcia z konferencji
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?