Wybory 2024. Wyżyna Zbrojeniowa dla bezpieczeństwa i rozwoju Świętokrzyskiego. Gerard Pedrycz przedstawił swój projekt dla regionu

- Nie chodzi o to, by wojną straszyć. Wręcz przeciwnie, bo im lepiej jesteśmy dozbrojeni tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wróg zechce nas zaatakować. Uważam, że obecna napięta sytuacja międzynarodowa rodzi też wielkie szanse gospodarcze dla naszego regionu. Mamy duże, ponad 100-letnie tradycje przemysłu zbrojeniowego oraz duży potencjał, choć w ostatnich latach nieco wygaszony. Jest ogromna potrzeba Polski, a nawet Europy oraz świata na produkt rynku zbrojeniowego – podkreślał Gerard Pedrycz.

Co według kandydata do Sejmiku Świętokrzyskiego jest do poprawy? - Musimy popracować nad systemem ostrzegania i alarmowania, ewakuacją i przyjęciem ludności, a także nad schronami, których w kraju jest tylko na 1 procent mieszkańców. Musimy wzmacniać społeczną odporność i zwiększać świadomość ryzyka. Władza musi zwrócić uwagę na współpracę i wspieranie lokalnych jednostek obrony terytorialnej oraz na modernizację służb ratunkowych. Niezbędny jest nowoczesny sprzęt – mówił Gerard Pedrycz.

Dodał, że fundamentem są kluczowe miejscowości w regionie, które już są ośrodkami przemysłu zbrojeniowego. - Z racji tego, że zlokalizowane są wokół pasma Gór Świętokrzyskim, projekt ten nazwałem „Wyżyną Zbrojeniową” – zaznaczył.

- Mowa tu o Skarżysku-Kamiennej, gdzie zlokalizowane jest Mesko oraz prywatne firmy z sektora zbrojeniowego. Tu priorytetem byłaby amunicja lufowa oraz rakietowa. Kolejną miejscowością są Starachowice, gdzie produkowane są ciężarówki, które prywatne firmy przerabiają na pojazdy wojskowe. Ostrowiec Świętokrzyski produkuje wyroby hutnicze niezbędne w tym przemyśle. I oczywiście Kielce, które maja bazę uczelnianą, a nie zapominajmy, że potrzeba inżynierów, ale również chemików, matematyków, prawników czy marketingowców, by te produkty sprzedawać. Jest tu szansa na stworzenie dużego ośrodka naukowo-badawczego oraz kuźni kadr na potrzeby projektu „Wyżyna Zbrojeniowa”. Poza tym w Kielcach mamy Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego, który byłby oknem wystawowym produkcji „Wyżyny Zbrojeniowej” – informuje Gerard Padrycz. - Te miejscowości byłyby kołem zamachowym dla gospodarki całego regionu - dodaje.

Finansowanie skupiałoby się na Funduszach Unii Europejskiej, krajowych źródłach finansowania oraz Partnerstwie Publiczno-Prywatnym.