Wybory do Senatu po nowemu

Zmiana jest naprawdę spora. O okręgach jednomandatowych głównie w wyborach do Sejmu mówiło się od lat i pewnie mówić się wciąż będzie, jednak w środę zrobiono ważny krok. Sejm zdecydował o wprowadzeniu jednomandatowych okręgach w wyborach do Senatu.

Jak było?

Dotychczas w województwie świętokrzyskim wybieranych było trzech senatorów. Okręg wyborczy obejmował całe województwo. Komitety wyborcze mogły wystawić taką liczbę kandydatów na senatorów, ile było mandatów do obsadzenia, czyli maksymalnie trzech. Także wyborcy idąc do urn mogli skreślić maksymalnie trzy nazwiska. Wygrywali ci, którzy zdobyli największą liczbę głosów.

Jak będzie?

Teraz wprowadzono okręgi jednomandatowe. To oznacza, że z jednego okręgu wybierany będzie tylko jeden senator. W Świętokrzyskiem wciąż wybierać będziemy ich trzech, a to oznacza, że nasze województwo, które było dotąd jednym okręgiem, zostało podzielone na trzy okręgi.
Pierwszy tworzą powiaty: buski, jędrzejowski, kazimierski, konecki, pińczowski, staszowski, włoszczowski. Kolejny okręg to powiaty: opatowski, ostrowiecki, sandomierski, skarżyski, starachowicki. Ostatni okręg swoim zasięgiem obejmuje powiat kielecki ziemski i miasto Kielce.

W każdym okręgu komitet wyborczy będzie mógł zgłosić tylko jednego kandydata, również wyborca będzie mógł oddać głos tylko na jedną osobę. Zwycięzcą zostanie ten kandydat, który zdobędzie największą liczbę głosów. Proste i przejrzyste. W tej ordynacji nie ma przeliczania głosów na mandaty, lokomotyw wyborczych, którzy słabszych wciągają do parlamentu. Wygrywa ten, który zdobędzie najwyższe poparcie.
Obecnie województwo świętokrzyskie w Senacie reprezentuje dwóch działaczy Prawa i Sprawiedliwości - Grzegorz Banaś i Adam Massalski oraz przedstawiciel Platformy Obywatelskiej - Michał Okła.
Zamiany uchwalone w środę przez Sejm musi jeszcze podpisać prezydent RP Bronisław Komorowski.