Wybory parlamentarne 2015: Kukiści i korwiniści - idą razem czy osobno?

Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke była sensacją zeszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Formacja zdobyła ponad siedem procent poparcia (505 tysięcy 586 głosów) w skali kraju, co przełożyło się na cztery euromandaty, w tym jeden w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Czar Janusza Korwin-Mikke szybko wyparował. Podczas przeprowadzonych także w ubiegłym roku wyborów samorządowych Nowa Prawica uzyskała 3,3 procent poparcia w walce o miejsca w sejmiku województwa świętokrzyskiego. Gwiazda lidera ugrupowania KORWiN zgasła zupełnie w tym roku. Udział w elekcji prezydenckiej Janusz Korwin-Mikke zakończył wynikiem 3,2 procent w Polsce oraz 3 procent w regionie.

Dyżurnego antysystemowca ostatniego ćwierćwiecza nagle przyćmił inny reprezentant nurtu sprzeciwu wobec obecnej klasy politycznej - Paweł Kukiz. Charyzmatyczny muzyk i orędownik wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) oraz zniesienia finansowania partii politycznych z budżetu państwa przebojem wdarł się na szczyt. W wyborach prezydenckich "wykręcił" trzeci wynik zdobywając 20,8 procent poparcia na poziomie kraju i 18,6 procent w województwie świętokrzyskim.

Ten niespodziewany sukces Paweł Kukiz chce przekuć w zwycięstwo podczas jesiennych wyborów parlamentarnych. Cel wydaje się bardzo realny. Według różnych sondaży ruch Pawła Kukiza może liczyć na ponad 20, a nawet blisko 30 procent głosów. Takie notowania czynią z muzyka niekwestionowanego lidera wszystkich antyestablishmentowych sił w kraju.

Co ciekawe, Paweł Kukiz zapowiada oficjalnie, że nie zamierza utworzyć nowej partii politycznej. Z informacji, jakie płyną z jego najbliższego otoczenia, można wywnioskować, iż listy wyborcze w poszczególnych okręgach chce budować w oparciu o powstające właśnie jako inicjatywa oddolna komitety referendalne. Ich zadaniem jest przekonanie ludzi do uczestnictwa w zaplanowanym na początek września referendum i głosowania "za" między innymi wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych.

W zeszłym tygodniu w Ostrowcu Świętokrzyskim powstało Stowarzyszenie pod nazwą "Ruch Obywatelski na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych Województwa Świętokrzyskiego". Podobne inicjatywy zawiązują się w całym regionie. Ewentualny sukces referendum jeszcze bardziej wzmocni pozycję Pawła Kukiza, bo to dzięki jego działaniom prezydent Bronisław Komorowski po pierwszej turze wyborów zdecydował się zarządzić plebiscyt.

Wiele zatem wskazuje, że na liście wyborczej ruchu Pawła Kukiza do Sejmu znajdą się najbardziej aktywni członkowie komitetów referendalnych. Kto konkretnie - wciąż nie wiadomo. Zagadką jest też to, czy Paweł Kukiz wystawi kandydatów do Senatu - w elekcji do tej izby funkcjonują jednomandatowe okręgi wyborcze.

Partia KORWiN prowadzi rozmowy ze sztabem muzyka na temat zbudowania wspólnych list. Efekt tych negocjacji trudno przewidzieć. Dziś bowiem to Janusz Korwin-Mikke bardziej potrzebuje Pawła Kukiza niż odwrotnie.