Wydmy z piasku na kieleckich ulicach. Kiedy je usuną?

ZOBACZ TAKŻE: Ogromne kolejki przed przejściem granicznym z Polską

(Źródło: nowiny24.pl)

Zima, jak się okazuje, może uprzykrzyć kierowcom życie nawet wiosną u progu lata. Piasek na brzegach jezdni jest bowiem pozostałością głównie po okresie, gdy nawierzchnie dróg były skute lodem. Ponieważ ulice Leszczyńska i Poleska stanowią dojazdy do domów mieszkań wielu osób, nie brak teraz takich, którym piach przeszkadza. Jedną z nich jest mieszkająca niedaleko pani Adela.

- Po pierwsze, tego piasku jest bardzo dużo. Niebawem zacznie przeszkadzać kierowcom, a już na pewno pieszym. Dlaczego? Bo w kilku miejscach już zaczyna się przesypywać na chodnik. Po drugie, znajduje się blisko studzienek kanalizacyjnych. Wystarczy niewielki deszcz, by woda z nim spływała i zapychała te studzienki. A po trzecie, to po prostu nieestetycznie wygląda i daje taki obraz, jakby drogowcy nie dbali o drogi w mieście. Dlatego powinni wreszcie wyczyścić wspomniane ulice – mówi pani Adela, która interweniowała u nas w tej sprawie.

Pojechaliśmy na ulicę Leszczyńską i faktycznie – kobieta za bardzo nie przesadza. W niektórych miejscach – co widać na zdjęciu – tego piasku jest tak dużo, że za chwilę rzeczywiście zaczną się tam tworzyć wydmy.

- Sprzątanie miasta po zimie trwa. Najpierw czyszczono strefę centrum Kielc, potem skupiono się na drogach krajowych i wojewódzkich przebiegających przez miasto. Teraz drogowcy prowadzą pracę na mniejszych, typowo miejskich ulicach i uliczkach. Kwestią czasu jest, kiedy zamiatarka przyjedzie na Leszczyńską oraz Poleską, a także inne w jej pobliżu, i zbierze zalegający piasek – mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.