Wygrał kogut z Kościelnego

Najpiękniejszy wieniec dożynkowy zrobiono w Skarżysku Kościelnym, tak ogłoszono podczas powiatowych obchodów święta plonów w Skarżysku.

Jak co roku na skarżyskich Plantach fetowano zakończenie tegorocznych żniw. Uroczystości rozpoczęto mszą świętą w kościele pod wezwaniem Świętego Brata Alberta. Potem barwny korowód ulicami miasta przeszedł na plac w dzielnicy Przydworcowe, gdzie odbyła się mniej oficjalna część imprezy.

Podczas dożynek ludowe obrzędy zaprezentowały ludowe zespoły. Choć rolnictwo w powiecie skarżyskim nie jest rozwinięte, to grup podtrzymujących dawne tradycje nie brakowało. Na scenie wystąpiły zespoły ze Skarżyska Kościelnego, Łącznej, Bliżyna i Suchedniowa. Każdy próbował pokazać się z jak najlepszej strony, co doprowadziło do rozgardiaszu w programie uroczystości. - Jedni śpiewali za długo, drudzy za krótko, taka już tradycja dożynek - stwierdził jeden z VIP-ów. Cieszy, że w ludowych zespołach coraz częściej można spotkać młode osoby, do niedawna w kolorowych strojach dawnych chłopów chcieli występować tylko emeryci.

Podczas imprezy odbyły się dwa konkursy, jeden na najpiękniejszy wieniec, drugi na najsmaczniejszą potrawę. Wieńce jak co roku były piękne, większość nawiązywała do nauk Jana Pawła II. Zwyciężył jednak... słomiany kogut, przygotowany przez gospodynie ze Skarżyska Kościelnego. Więcej problemów mieli członkowie komisji z wyborem najsmaczniejszego chłopskiego jadła. Jedni kusili swojską kiełbasą, inni pierogami... Ostatecznie trzem zespołom przyznano równorzędne pierwsze miejsce.

Choć w tym samym czasie w powiecie trwały trzy duże imprezy, dożynki, "Skarżyskie Prezentacje" i Jarmark Suchedniowski, na plantach zgromadziło się dużo ludzi. Dobrze się bawili przy skocznej muzyce. - Jestem zadowolony z tegorocznych dożynek, mieszkańcy dopisali, jak zauważyłem, szczególnie oblegane były stoiska z tradycyjnymi potrawami. Cieszę się, że wszystko się udało - powiedział nam starosta Łukasz Wojciechowski, organizator imprezy.