MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana Korony Handball Kielce nad zespołem z Płocka (zdjęcia)

Paweł Kotwica
W meczu pierwszej ligi piłkarek ręcznych, Korona Handball Kielce pokonała SMS ZPRP Płock 30:25.

Korona Handball Kielce – SMS ZPRP Płock 30:25 (18:8)

Korona Handball: Hibner – Kędzior, Czubaj 1 (1), Mochocka 7, Nowak 5, Małecka 3, Więckowska 7 (1), Rozmus 2, Tutaj 2, Zimnicka 3, Skowrońska.

Mecz przypominał momentami dawne konfrontacje kielecko-płockie, ale wśród panów. Jednym z trenerów ekipy gości jest zresztą były szkoleniowiec Wisły Płock i reprezentacji Polski, Bogdan Zajączkowski. Zawodniczki wprawdzie nie żałowały sobie kuksańców, ale słabo dysponowana para sędziowska szastała karami, wręczyła ich aż 30 minut (18:12 „wygrała” Korona Handball), a w pierwszych 20 minutach zawodniczki karnie odsiedziały aż 20 minut. Momentami na boisku było tylko osiem zawodniczek z pola.

Kielczanki zaczęły mecz od ostrzału słupków płockiej bramki, trafiły w nią cztery razy w ciągu pięciu minut, trzy razy uczyniła to Alina Nowak. Ta nieskuteczność kosztowała tyle, że drużyna z Płocka prowadziła 2:0. Ale potem nastapiło świetne 13 minut zespołu z Kielc, który wygrał ten okres 9:0, imponując dynamiczną i skuteczną grą w ataku oraz twardą obroną. – To były nasze najlepsze minuty w tym sezonie – przyznał potem trener Korony Handball, Tomasz Popowicz.

Gospodynie utrzymały dobry poziom gry do przerwy, dzięki czemu po 30 minutach prowadziły dziesięcioma bramkami. Od 23 minuty do przerwy znów nie dały sobie rzucić gola, trafiając pięć razy. Podobały się szczególnie dobre akcje z obrotową Karolina Mochocką oraz rzuty z dystansu Aliny Nowak.

Ta ostatnia cieszyła swoją grą jeszcze tylko przez sześć minut po przerwie, bo dostała trzecią karę (zresztą niesłusznie, bo to nie ona faulowała) i powędrowała na trybuny. W drugiej połowie gra kielczanek nieco straciła na jakości i płocczanki zaczęly w dobrym tempie odrabiać straty. W 49 minucie było już tylko 23:20 i zaczęło się robić nerwowo. Na szczęście koleżanki mogły liczyć tym razem na skuteczne rzuty Dominiki Więckowskiej, przechwyty Katarzyny Tutaj i, w ważnym momentach, interwencje Małgorzaty Hibner. W 53 minucie po golu Mochockiej było 26:20 i zagrożenie minęło.

- Było sporo emocji, w drugiej połowie dało znać o sobie to, że Płock ma szerszą ławkę, niż my. Nasze dziewczyny przestały nadążać za rywalkami. Ale na szczęście przewaga z pierwszej połowy wystarczyła. Wiedziałem, że wynik po pierwszej połowie nie zamyka meczu, bo SMS często wygrywa drugie połowy, bo góruje zdrowiem – mówił Tomasz Popowicz,

Lista zawodniczek Korony Handball wkrótce nieco się powiększy, bo do gry wróci Marta Rosińska.

W innych meczach: MTS Żory - AZS UMCS Lublin 23:24 (8:12), Aussie Sambor Tczew - KPR Ko-bierzyce 23:19 (9:9), MTS Kwidzyn - AZS AWF Warszawa 31:26 (19:12), SPR Olkusz - Słupia Słupsk 32:20 (17:11).

1. SPR Olkusz 6 10 178-150

2. Aussie Sambor Tczew 6 9 147-143

3. KPR Kobierzyce 6 8 148-132

4. Korona Handball Kielce 6 8 159-154

5. Słupia Słupsk 6 7 149-153

6. SMS ZPRP Płock 5 6 138-130

7. AZS UMCS Lublin 5 5 129-141

8. MTS Kwidzyn 6 3 153-159

9. MTS Żory 6 2 139-151

10. AZS AWF Warszawa 6 0 155-182

W następnej kolejce, 21.11: Kobierzyce - Korona Handball.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie