Wygrana UMKS Kielce z outsiderem

Rafał Gil, trener UMKS Kielce:

- Mimo, że to nie było zbyt przekonujące zwycięstwo, jeśli chodzi o punkty, bo Cracovia wcześniejsze mecze przegrywała bardzo wysoko, to myślę, że nie był to najgorszy mecz w naszym wykonaniu. Jedyne, na co można narzekać to skuteczność rzutów osobistych, trafiliśmy tylko 25 z 45 rzutów.

Mimo, że mecze wyjazdowe to w tym sezonie pięta achillesowa koszykarzy UMKS, to w sobotnim meczu z outsiderem ligi inny wynik niż wygrana kielczan byłyby traktowany, jako wielka niespodzianka.
Cracovia Kraków - UMKS Kielce 75:84 (16:20, 20:17, 15:23, 24:24).

UMKS: Bacik 10, Jaworski 0, Walczyk 0, Dziura 3, Tokarski 20 (1x3), Kij 13 (2x3), Miernik 16, Rzońca 3, Lewandowski 0, Busz 12, Kołacz 7.

KONTROLOWALI OD POCZĄTKU

Podopieczni trenera Rafała Gila sobotni mecz w Krakowie z ostatnią drużyną w tabeli, zaczęli bardzo agresywnie w obronie, dzięki temu po kilku przechwytach i punktach z kontry zrobiło się 7:0 dla kielczan. W drugiej połowie przewaga koszykarzy UMKS sięgała nawet 19 punktów i mimo, że końcowy wynik nie jest zbyt okazały, a nawet kilka przed końcem przewaga koszykarzy UMKS Kielce wynosiła tylko pięć punktów, to ani przez chwilę zwycięstwo UMKS nie było zagrożone.

ZNÓW RZUTY OSOBISTE

Po raz kolejny w meczu wyjazdowym mankamentem w grze koszykarzy z Kielc są rzuty wolne. W sobotę trafili tylko 25 z aż 45 oddanych rzutów. - Gdybyśmy trafili, te rzuty osobiste to zwycięstwo mogłoby być bardziej okazałe, ale i tak jestem zadowolony z wygranej - powiedział Rafał Gil, trener UMKS.

Teraz w rozgrywkach drugiej ligi koszykarzy nastąpi przerwa świąteczno-noworoczna. Rundę rewanżową podopieczni trenera Gil rozpoczną meczem z Unią w Tarnowie, w sobotę 8 stycznia.