- Tu znów dojdzie do tragedii! Kierowcy notorycznie wyjeżdżają z ulicy Wikaryjskiej na czerwonym świetle! - mówi pani Agnieszka. - Wiele razy zdarzyło mi się, że auto wjechało mi prawie pod maskę - informuje.
W niespełna trzy tygodnie po śmiertelnym wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Sandomierskiej i Wikaryjskiej, kielczanie apelują do policji i drogowców o poprawie bezpieczeństwa w tym miejscu.
WSZYSCY NA CZERWONYM
- Sygnalizacja miała polepszyć bezpieczeństwo, a jest odwrotnie. Dla kierowców jadących ulicą Sandomierską cały czas pali się zielone światło. Ci z Wikaryjskiej nie mogą wyjechać, więc mimo czerwonego sygnału włączają się do ruchu - opowiada pani Agnieszka. - Ostatnio mąż jechał z dzieckiem i musiał gwałtownie hamować, kiedy wyjechał mu przed koła inny samochód. O mały włos nie doszło do tragedii.
Inaczej sprawę widzi jeden z mieszkańców ulicy Wikaryjskiej. - Czerwone światło mają w nosie ci, którzy tną Sandomierską! Zasuwają, ile fabryka dała, a inni niech uważają. Coś trzeba z tą sygnalizacją zrobić - podkreśla.
POLICJA SKONTROLUJE
Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, twierdzi, że wszystko wynika ze zgubnego pośpiechu kierowców. - Obowiązkiem jest zatrzymać się przed przejściem dla pieszych i czekać na zmianę nadawanego sygnału, ale kierowcom zawsze się spieszy - zauważa.
- Kierowcy są bardzo niecierpliwi - mówi w podobnym tonie Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Na tym skrzyżowaniu zainstalowano sygnalizację, która została tak zaprojektowana, by nie zakłócać płynności ruchu na ulicy Sandomierskiej, która jest drogą krajową. Przy najbliższym spotkaniu z policją zwrócimy uwagę na fakt łamania przepisów przez kierowców w tym miejscu - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?