- Od Buska w kierunku ronda w Słupi jechał około 50-letni motorowerzysta. Nasze wstępne ustalenia wskazują, że chcąc skręcić w lewo mężczyzna uderzył w naczepę scani, która akurat go wyprzedzała - relacjonował Tomasz Piwowarski z buskiej policji. TIR-a prowadził trzeźwy 32-latek z powiatu żuromińskiego. Nieprzytomny motorowerzysta został zabrany do szpitala.
Policjanci działający na miejscu wypadku zwrócili się o pomoc do funkcjonariuszy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Ci przeprowadzili szczegółową analizę zapisu z tachografu scani.
- Z naszych ustaleń wynika, że samochód od północy do momentu, gdy doszło do wypadku wciąż był w ruchu, a na karcie kierowcy oraz w tachografie rejestrowany był odpoczynek. Jak ustalili inspektorzy w czasie tym kierowca używał niedozwolonego urządzenia zakłócającego pracę tachografu w postaci magnesu. Według wskazania tachografu, w chwili gdy doszło do wypadku, kierowca rejestrował odpoczynek - opowiadał Patryk Czuba, szef świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Wątpliwości inspekcji wzbudziła również ilość ładunku przewożonego na naczepie.
- Będziemy to dokładnie sprawdzać, jednak już na pierwszy rzut oka widać, po analizie dokumentów przewozowych, że ładunku jest o kilka może nawet kilkanaście ton więcej niż pojazd mógł transportować - uzupełniał Patryk Czuba.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Mógłbyś zostać kierowcą ciężarówki? | Kontrolki w samochodzie. Co znaczą? |
Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym? | Gdzie jest najwięcej wypadków w Polsce? |
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?