Wypadek w Starachowicach. Nastolatka zginęła pod kołami pociągu

ZOBACZ TEŻ:
Śmierć w pożarze w Wilczyskach

(Gorlice.tv)

Dramat rozegrał się na torowisku w środę około godziny 18. Jak informują policjanci, nastolatkę potrącił pociąg towarowy.Do tragedii doszło w pobliżu miejsc, w których zwykle jest sporo ludzi. W sąsiedztwie znajdują się sklepy, jest market Biedronka, przystanki autobusowe.

Jak wstępnie ustalili policjanci zginęła 15- latka ze Starachowic, uczennica Gimnazjum numer 4 imienia Polskich Noblistów w Starachowicach. .

- Zgłoszenie o potrąceniu osoby pieszej przez pociąg towarowy otrzymaliśmy w środę o godzinie 17.20. Z informacji wynikało, że pociąg jadący od Skarżyska w kierunku Ostrowca potrącił kobietę w okolicy dworca zachodniego, kilkaset metrów za przejazdem, naprzeciwko składu budowlanego - mówi Aleksy Hamera, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.

Miejsce, w którym doszło do tragedii nie jest oświetlone ani objęte monitoringiem. Po 17 było tam już całkiem ciemno. Świadków, którzy widzieli całe zajście - oprócz maszynisty - najprawdopodobniej nie było. Sprzedawcy okolicznych sklepów o tragedii dowiedzieli się dopiero wtedy, kiedy na miejsce przyjechali policjanci i karetka pogotowia. Ruch w Starachowicach Zachodnich był całkowicie zablokowany przez kilka godzin.

- Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z posterunku w Skarżysku-Kamiennej, którzy byli na miejscu zdarzenia relacjonowali, że osoba, która przechodziła przez tory w miejscu niedozwolonym została potrącona przez pociąg, niestety ze skutkiem śmiertelnym. Maszynista nie był w stanie zatrzymać składu w chwili, kiedy zauważył na torach osobę - powiedział Artur Zagórski, rzecznik prasowy Straży Ochrony Kolei w Kielcach.

Potrącona zginęła na miejscu. Policjanci przesłuchali maszynistę składu i zbadali go na trzeźwość. Badane wykazało, że jest trzeźwy. Początkowo policjanci sądzili, że ofiarą jest kobieta w wieku 30-40 lat. Około godziny 21 ustalono tożsamość ofiary i powiadomiono rodzinę. Okazało się, że jest to 15-letnia mieszkanka Starachowic, uczennica trzeciej klasy Gimnazjum Publicznego numer 4.

Dyrektor szkoły Anna Salamon była wstrząśnięta i zszokowana nieszczęściem. Jak powiedziała, 15-latka była dobrą , uzdolnioną humanistycznie uczennicą, nie sprawiała żadnych problemów wychowawczych, a w szkole wszyscy pogrążeni są w żałobie.

W środę wieczorem policjanci prowadzili czynności na miejscu akcji pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Policjanci sprawdzają, jak doszło do dramatu. Pod uwagę brane są różne hipotezy.