Sprawę z ulicy Młodej kieleckie aktywistki na rzecz ochrony praw zwierząt zgłosiły do Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt” w Trzciance w województwie wielkopolskim. - Zawiadomienie do naszej organizacji wpłynęło dość szybko po interwencji. Niestety nie mogliśmy udzielić psom pomocy, bo już nie żyły, a sam mężczyzna na drugi dzień został zatrzymany przez policję i tymczasowo aresztowany przez sąd. Dołączyliśmy się w imieniu zwierząt do postępowania karnego, jako strona i będziemy oskarżycielem posiłkowym w sądzie podczas rozprawy. Dopilnujemy także, aby sprawca otrzymał zakaz posiadania zwierząt na maksymalny czas, czyli na 10 lat - mówi Grzegorz Bielawski, inspektor w Stowarzyszeniu „Pogotowie dla Zwierząt”.
Dwa psy wyrzucone z okna wieżowca przy Młodej 4 w Kielcach. Policja ma podejrzewanego - CZYTAJ WIĘCEJ
Jak informuje Grzegorz Bielawski, podobnych zdarzeń w naszym kraju jest znacznie więcej. - Interweniowaliśmy i udzielaliśmy pomocy, gdy w Gdańsku wyrzucono kota z 6 pietra, podobnie kilka zdarzeń mieliśmy w Wielkopolsce. Z kolei w Tomaszowie Mazowieckim zajmowaliśmy się przez trzy lata psem „Tiną” po wyrzuceniu go z 4 piętra. Jeździł na wózku przez ten czas. W każdym z tych przypadków sprawcy byli pod silnym wpływem alkoholu. Wszędzie mieszkania, gdzie miały miejsce takie zdarzenia, okazywały się melinami. W dosłownym tego słowa znaczeniu - podkreśla inspektor.
archiwum prywatne
Niestety w naszym województwie maltretowanie zwierząt nie jest rzadkością. - Zgłoszeń jest sporo. Prowadzimy tu kilkadziesiąt interwencji. Kilkanaście z nich toczy się już przed sądem, w pozostałych składamy zawiadomienia.Dotyczą one różnych miejscowości. Ostatnio prowadziliśmy interwencje w odbiorze psów z pseudohodowli w gminie Masłów pod Kielcami, a w Kielcach odbieraliśmy psa w ciężkim stanie od patologicznej rodziny przy ulicy Witosa. Zabieraliśmy także psa z ogromnym guzem w Kielcach przy ulicy Wikaryjskiej czy prowadziliśmy sprawę przywłaszczenia powierzonego psa Stelli, K. która prowadzi hotel dla psów w pobliżu Bodzentyna. Została ona prawomocnie skazana. Teraz zajmujemy się sprawą porzucania kotów, w której biorą udział urzędnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Mamy dowody, że zwierzęta zostały zabijane. Wszystkie te sprawy są bardzo trudne i nie liczą na organy ścigania, często sami musimy je wyjaśnić, dając policji sprawcę na tacy - mówi Grzegorz Bielawski. - Właśnie skończyliśmy prawie dwuletni proces karny z przedsiębiorcą z Pińczowa, który katował psa. Trudny był to proces, bo właściciel firmy myślał, że jak jest bezczelny i zna w Pińczowie prawie wszystkich to sąd go uniewinni. Pomylił się. Ale sprawę prowadziliśmy sami od początku do końca. Nikt nam nie pomagał. Pies do niego nie wróci. Kilka dni temu wygraliśmy sprawę z Urzędem Miasta w Kielcach, który kazał oddać psa rodzinie znęcającej się nad nim. Nie musimy tego psa oddawać. Mam nadzieję, że pies do tych ludzi już nie wróci. Pierwszy raz spotkałem się z tym, że urzędnicy miejscy bronią oprawców zwierząt i każą oddać nam tego psa - mówi.
Jak możemy pomóc?
Grzegorz Bielawski: Trudno powiedzieć, czy przypadków znęcania się nad zwierzętami przybywa, czy jest ich mniej. Raczej od lat utrzymuje się podobny poziom. Jesteśmy, jako ludzie bardziej wrażliwi i widzimy więcej oraz przestajemy bać się o tym mówić. Każdy może zgłosić sprawy związane ze znęcaniem się nad zwierzętami. Powinniśmy być bardziej odważni i zwracać uwagę na przykład sąsiadom, że zachowanie wobec zwierząt jest złe. Jeśli nie z potrzeby serca, to ze wstydu polepszą warunki zwierzętom. Jeśli to nie pomoże można zadzwonić do nas. Na terenie województwa świętokrzyskiego szukamy osób, które będą mogły pomagać mam w prowadzeniu interwencji, a które wcześniej przeszkolimy. Szukamy także tych, którzy nie wychodząc z domu pomogą nam wirtualnie, na przykład znajdując domy dla psów z interwencji.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Michał Wiśniewski zaśpiewał na Dożynkach w Bogorii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
