Cracovia Kraków - Neptuna Końskie 6:0 (2:0)
Neptun: Wodecki - Kos (75. Staromłyński), Kulczyński, Skalski, Nowakowski - Kijewski, Wiaderny, Sztandera, Madej - Banasik, Zieliński (88. Smolec).
- Dużą rolę w tym meczu odegrały warunki atmosferyczne. Przegraliśmy losowanie i pierwszą połowę graliśmy pod wiatr. Bramki do przerwy straciliśmy po własnych błędach. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę, próbując zdobyć kontaktową bramkę. Bliski strzelenia gola był Bartosz Sztandera, który bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. W końcówce graliśmy już tylko trzema obrońcami, co wykorzystali gospodarze strzelając nam dwa gole w doliczonym czasie gry - mówił Arkadiusz Jarząb, trener Neptuna.
W kolejnym spotkaniu, w sobotą, 5 listopada, o godzinie 13, konecki zespół podejmował będzie Legię Warszawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?