Wisła Nowy Korczyn - Korona Łaszczów 0:4 (0:2), Katarzyna Piekarska 10, Paulina Stojko 29, 57, Justyna Wronka 77.
Wisła: Buczak - Lipa, Krzysztofik, Mrugała, Wykurz - Skinder (46 Sikora), Ostatek, Kądziela, Burchan (46 Fiutek) - Ciurlik (75 Niezgoda), Bartusiak.
- Nasza gra nie wyglądała źle i pod 20 minutach mogliśmy prowadzić 2:0 - mówił po meczu Henryk Pabijańczyk, trener Wisły Nowy Korczyn. - Później padła przypadkowa bramka, piłka po odbiciu od pleców naszej obrończyni wpadła do siatki. Próbowaliśmy odrabiać straty i odkryliśmy się. Zawodniczki Korony miały dzięki temu więcej czystych sytuacji, które wykorzystały, no i stąd taki wyniki - relacjonował.
Wisła Nowy Korczyn będzie osłabiona przed kolejnymi meczami, bo w spotkaniu z Koroną Łaszczów groźnej kontuzji doznała jedna z zawodniczek, 15 letnia Sara Krzysztofik. - Od razu pojechaliśmy do szpitala. Lekarze zdiagnozowali złamanie nogi - mówił trener Pabijańczyk
Następny mecz: Wisła - Naprzód, sobota, godz. 14.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?