Wysokie ciśnienie, sylwester na Maderze i nasza narodowa orkiestra

Zima zatem nie odpuści, choć od piątku śnieg mają zastąpić siarczyste mrozy, o czym trąbią od kilku dni synoptycy. Prognozują też duży skok ciśnienia atmosferycznego, w niektórych rejonach kraju nawet o 50 hektopaskali. Meteopaci nie powinni się więc dziwić, jeśli w czwartkowy poranek obudził ich potworny ból głowy. Kto mimo wszystko będzie miał zbyt niskie ciśnienie, zamiast pić poranną kawkę, może włączyć telewizor. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek program z udziałem polityków, a ciśnienie podniosą. Tak, jak z nowym rokiem podniosą się ceny wielu towarów i usług.

A’ propos nowego roku, a w zasadzie sylwestrowego wieczoru, tematem numer jeden od kilku dni jest Madera. A właściwie Madera, Ryszard Petru i jego tajemniczy wylot do Portugalii z Joanną Schmidt, posłanką jego Nowoczesnej. Trochę mnie dziwi, że wszyscy dociekają, gdzie dokładnie był pan Petru z panią Schmidt, a właściwie nikt nie pyta, co tam oboje robili. Bo choć ona od kilku miesięcy rozwódka, on póki co orączkę nosi. Z drugiej strony, może i nie wypada pytać, w końcu wyjazd był prywatny. I z prywatnych pieniędzy opłacony.

Jakby na sprawę Madery nie patrzeć, liderowi Nowoczesnej nieźle się oberwało. Jad sączy cierpkimi słowami choćby posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz. Nie wiem, czy z zazdrości, że to nie ją Petru zabrał na sylwestra, ale sączy. Może to zresztą i lepiej. Może, zajmując się sprawą Madery, profesor Pawłowicz nie będzie pluć na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, która stroi się już po raz 25. Owsiakowa... Wróć! Nasza, narodowa orkiestra zagra już za tydzień, zagra również w naszym regionie.

Słowne cięgi dostaje też były już europoseł Prawa i Sprawiedliwości, pochodzący z Kielc Kazimierz Michał Ujazdowski. Kilka dni temu opuścił szeregii tej partii, głośno mówiąc, że nie podobają mu się rządy jego lidera. Okrzyknięto go zdrajcą. Kilka miesięcy wstecz za krytykę poczynań Jarosława Kaczyńskiego, stracił stanowisko w kierownictwie partii.

Wcześniej, bo już w ten piątek w wielu miastach Polski i także naszego regionu na ulice wyruszą Orszaki Trzech Króli. To też wspaniała inicjatywa, która wrosła się już w kalendarz imprez, niczym huba w pień drzewa. Polacy zaczerpnęli pomysł organizowania w święto Objawienia Pańskiego barwnych korowodów ulicznych od Hiszpanów i z każdym roku orszaki Trzech Króli wyglądają u nas coraz okazalej. Dają nam przy tym wiele radości i świetnie intergrują.