Wystawę młodego fotografika można oglądać na Plantach

- Młody wiek nie ma nic do rzeczy, ważne że zdjęcia są interesujące -mówi Stanisława Zacharko, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych, któremu podlega galeria. To ona zainteresowała się pracami kielczanina. - Weszłam na stronę jaką Kamil założył na facebooku: Opuszczone w Kielcach. Zobaczyłam wiele ciekawych zdjęć więc zaproponowałam spotkanie. Przyszedł już następnego dnia z mamą.

Kamil od ponad roku w towarzystwie kilku kolegów fotografuje opuszczone budynki. Dokumentuje to, co znika na zawsze a rudery są dla niego inspiracją. Zdjęcia, które można zobaczyć na wystawie mają klimat, pokazują opuszczenie, samotność, umieranie.

Kamil nie kryje, że do budynków dostają się najczęściej bez wiedzy właścicieli. - Ale naprawdę ciężko ich znaleźć - wyjaśnia. - Staramy się nie chodzić tam, gdzie niebezpiecznie - dodaje.
Strona na facebooku pomaga im, bo zdarza się, że dostają sygnały o kolejnych miejscach, które warto sfotografować.

Przygoda Kamila z fotografia rozpoczęła się niedawno. - Robiłem zdjęcia komórką, potem od wujka dostałem cyfrówkę i dopiero widząc mój zapał tata kupił mi lustrzankę - opowiada chłopak.
Stanisława Zacharko dokonując wyboru zdjęć na wystawę chwali intuicję autora, bo jak podkreśla w tym wieku trudno jeszcze mówić o wykształconych umiejętnościach.

- To talent, który warto obserwować - stwierdza. Kamil już jest laureatem konkursów fotograficznych: w 2009 zdobył wyróżnienie na konkursie "Las w obiektywie", zajął II miejsce na "Mój wymarzony zawód" (Kielce, 2012) , w ubiegłym roku zwyciężył w "Kielce wczoraj i dziś".

W zorganizowaniu wystawy "Opuszczone w Kielcach", pomógł prezydent Kielc finansując odbitki oraz prezes Targów Kielce fundując katalog. Zdjęcia Kamila można oglądać w galerii przy Plantach do 3 lutego.