Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 7, na ulicy Bohaterów Warszawy w Kielcach. Funkcjonariusz sekcji kryminalnej z kieleckiej komendy chciał zatrzymać jadącego hyundaia. - Policjanci prowadzili tam czynności rozpoznawcze, związane z prowadzoną przez siebie sprawą - informuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. - Funkcjonariusz był nieumundurowany, ale gdy auto zwolniło powiedział, że jest pracownikiem policji.
Samochodem kierowała kobieta. Jak relacjonują policjanci, zamiast zatrzymać się, ruszyła nagle do przodu. Funkcjonariusz upadł na maskę auta i przejechał tak kilka metrów. Hyundai odjechał. Jednak bardzo szybko udało się go odnaleźć. Podobnie jak kierującą nim 20-latkę. Była trzeźwa. Ponoć twierdziła, że nie wie, dlaczego tak się zachowała.
Policjant trafił na badania do szpitala. Jest w dobrym stanie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policyjne czynności miały związek ze środowiskiem kieleckich kibiców piłkarskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?