Kak podkreślał burmistrz Buska-Zdroju, Waldemar Sikora miasto jest dumne z tak utalentowanej rodaczki, a ogromne zianteresowanie publiczności festiwalowymi wydarzeniami potwierdza słusznośc kultywowania pamięci o niej.
Burmistrz zapowiedział, że w związku z tym zainteresowaniem miasto przystąpiło do projektu rozbudowy sali koncertowej i tegoroczny festiwal jest ostatnim odbywającym się w tym miejscu. Nowa, komfortowa sala koncertowa powstała po rozbudowie obecnej ma być gotowa za dwa lata, na jubileuszową, XXV edycję festiwalu.
W tym roku w trakcie festiwalu obchodzić będziemy także 80- rocznicę urodzin Henryka Kuźniaka, kompozytora, zięcia Krystyny Jamroz.
Dyrektor festiwalu Artur Jaroń powitany został owacyjnymi brawami, z pewnością była to forma podziękowania za trud włożony w jego organizację. Już inauguracyjny koncert pokazał, że dyrektor chce podać słuchaczom to, co najlepsze.
- Jak zwykle, jeszcze przed ogłoszeniem wyników na Konkusrie Chopinowskim zaproponowałem występy w Busku dwóm pianistom – tłumaczył dyrektor. Jednym z nich był Eric Lu, Amerykanin, który zajął 4 miejsce, o którym pisze się, iż jest urodzonym chopenistą, co znaczy, że muzykę Chopina gra z niezwykłym wyczuciem.
Zapowiadający jego występ Adam Rozlach opisał pierwsze spotkanie z Ericiem Lu na festiwalu w Dusznikach Zdroju w ubiegłym roku. - W notesie miałem same wykrzykniki i zachwyty – przyznał.
Buska publiczność także przekonała się, że gra Lu jest zjawiskowa. Zaprezentował on program z konkursu: najpierw 24 preludia, rzadko wybierane przez młodych pianistów, a potem koncert fortepianowy e-moll. Wykonanie preludiów tak oszołomiło publiczność, że po ostatnim takcie zamarła jakby czekając na ciąg dalszy i dopiero dyrektor Jaroń zachęcił do skorzystania z przerwy.
Po niej okazało się, że preludia rzeczywiście były wstępem do muzycznej uczty, w której swój udział miał także dyrygent Mirosław Błaszczyk i grająca pod jego batutą orkiestra Filharmonii Pokarpackiej. Eric Lu potwierdził mistrzowską klasę, a publiczność zgotowała mu owację, nie wypuszczając przed zagraniem trzech bisów.
Koncert był tak wspaniały, że co niektórzy obawiają się, iż nic lepszego na festiwalu już nie usłyszą, ale przecież w poniedziałek wystąpi kolejny finalista konkursu chopinowskiego, ulubieniec publiczności - Georgijs Osokins. Zapowiada się kolejna uczta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?