Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzruszająca gala otwarcia Festiwalu imienia Krystyny Jamroz w Busku

Lidia Cichocka
Burmistrz Buska Zdroju Waldemar Sikora otwierając festiwal zapowiedział rozbudowę sali koncertowej.
Burmistrz Buska Zdroju Waldemar Sikora otwierając festiwal zapowiedział rozbudowę sali koncertowej. Lidia Cichocka
Z wielkimi datami i po raz ostatni w tej sali koncertowej – tegoroczny XXII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny imienia Krystyny Jamroz jest i będzie wyjątkowy. Gala otwarcie festiwalu dostarczyła wielu wzruszeń rodzinie patronki – w tym roku mija 30 rocznica jej śmierci.

Kak podkreślał burmistrz Buska-Zdroju, Waldemar Sikora miasto jest dumne z tak utalentowanej rodaczki, a ogromne zianteresowanie publiczności festiwalowymi wydarzeniami potwierdza słusznośc kultywowania pamięci o niej.

Burmistrz zapowiedział, że w związku z tym zainteresowaniem miasto przystąpiło do projektu rozbudowy sali koncertowej i tegoroczny festiwal jest ostatnim odbywającym się w tym miejscu. Nowa, komfortowa sala koncertowa powstała po rozbudowie obecnej ma być gotowa za dwa lata, na jubileuszową, XXV edycję festiwalu.

W tym roku w trakcie festiwalu obchodzić będziemy także 80- rocznicę urodzin Henryka Kuźniaka, kompozytora, zięcia Krystyny Jamroz.

Dyrektor festiwalu Artur Jaroń powitany został owacyjnymi brawami, z pewnością była to forma podziękowania za trud włożony w jego organizację. Już inauguracyjny koncert pokazał, że dyrektor chce podać słuchaczom to, co najlepsze.

- Jak zwykle, jeszcze przed ogłoszeniem wyników na Konkusrie Chopinowskim zaproponowałem występy w Busku dwóm pianistom – tłumaczył dyrektor. Jednym z nich był Eric Lu, Amerykanin, który zajął 4 miejsce, o którym pisze się, iż jest urodzonym chopenistą, co znaczy, że muzykę Chopina gra z niezwykłym wyczuciem.

Zapowiadający jego występ Adam Rozlach opisał pierwsze spotkanie z Ericiem Lu na festiwalu w Dusznikach Zdroju w ubiegłym roku. - W notesie miałem same wykrzykniki i zachwyty – przyznał.

Buska publiczność także przekonała się, że gra Lu jest zjawiskowa. Zaprezentował on program z konkursu: najpierw 24 preludia, rzadko wybierane przez młodych pianistów, a potem koncert fortepianowy e-moll. Wykonanie preludiów tak oszołomiło publiczność, że po ostatnim takcie zamarła jakby czekając na ciąg dalszy i dopiero dyrektor Jaroń zachęcił do skorzystania z przerwy.

Po niej okazało się, że preludia rzeczywiście były wstępem do muzycznej uczty, w której swój udział miał także dyrygent Mirosław Błaszczyk i grająca pod jego batutą orkiestra Filharmonii Pokarpackiej. Eric Lu potwierdził mistrzowską klasę, a publiczność zgotowała mu owację, nie wypuszczając przed zagraniem trzech bisów.

Koncert był tak wspaniały, że co niektórzy obawiają się, iż nic lepszego na festiwalu już nie usłyszą, ale przecież w poniedziałek wystąpi kolejny finalista konkursu chopinowskiego, ulubieniec publiczności - Georgijs Osokins. Zapowiada się kolejna uczta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie