XXII Festiwal "Muzyka w Sandomierzu" rozpoczęty. Zabrzmiały przeboje rocka w symfonicznym wydaniu

Na scenie wystąpiła Orkiestra Symfoniczna "Brevis" z Ukrainy.
(fot. Małgorzata Płaza)

Koncert zatytułowany "Legendy rocka - muzyka serc", zaprezentowany w sobotę na dziedzińcu zamkowym, był połączeniem muzyki symfonicznej i wokalnej w rockowej aranżacji. Orkiestra Symfoniczna "Brevis" z miasta Równe na Ukrainie wystąpiła razem z rockową formacją Salimon, grupą wokalną Lisova Pisnia oraz solistami.

- Program "Legendy rocka" stworzył dwa lata temu dyrygent, szef orkiestry "Brevis" Genadi Fisskov. Przez cały ten czas przyglądałem się projektowi i postanowiłem zaprezentować go na sandomierskim festiwalu. To koncert szczególny i trudny do zaaranżowania i do zgrania, łączy bowiem bardzo różne stylistyki muzyczne - mówił Wojciech Mrozek, klarnecista i dyrygent, dyrektor artystyczny Festiwalu "Muzyka w Sandomierzu".

W czasie koncertu zabrzmiało kilkanaście legendarnych już utworów - od "Billie Jean" Michaela Jacksona i "The final countdown" Europe, przez "Another brick in the wall" Pink Floyd, "Personal Jesus" Depeche Mode i "Innuendo" Queen po "Du Hast" Rammstein i Smoke on the water" Deep Purple.
Koncert był niezwykle energetyczny. Publiczność klaskała, a niektóre fragmenty przebojów śpiewała razem z wokalistami. Artyści bisowali kilkakrotnie.

Na niedzielny wieczór zaplanowany koncert z zupełnie innego obszaru - z majestatyczną muzyką organową w mistrzowskim wykonaniu profesora Władysława Szymańskiego, z towarzyszeniem Wojciech Mrozka na klarnecie.

Festiwal "Muzyka w Sandomierzu" potrwa do 31 sierpnia. W programie jest jeszcze pięć koncertów. Zabrzmi muzyka klasyczna, ale także folk, jazz i ambitny pop. Gwiazdą będzie Gaba Kulka, która wystąpi 30 sierpnia. Wcześniej, 25 sierpnia, zagra Bill Prince, legendarny wirtuoz i multiinstrumentalista ze Stanów Zjednoczonych.
"Echo Dnia" jest patronem medialnym festiwalu.

Orkiestrze towarzyszyła grupa wokalna.
(fot. Małgorzata Płaza)