Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

XXIII Festiwal imienia Krystyny Jamroz w Busku zakończony "Złotymi Głosami Lwowa"

ach
Fantastycznie, wspaniale, magicznie - takie słowa padały z ust gości, którzy uczestniczyli w Lwowskiej Gali Operowej "Złote Głosy Lwowa". W sobotę, 8 lipca gala zakończyła XXIII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny imienia Krystyny Jamroz w Busku - Zdroju.

ZOBACZ TAKŻE:
Imponujące lilie w Kieleckim Centrum Kultury

Przymknięte powieki, panie z wachlarzami w dłoniach, ukradkiem ocierane łzy... Sobotnia gala operowa, w Buskim Samorządowym Centrum Kultury była potwierdzeniem słów, że niektórych uczuć nie sposób wyrazić słowami, dlatego powstała muzyka...dlatego powstała opera.

Gala kończąca XXIII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny imienia Krystyny Jamroz "Złote Głosy Lwowa" podzielona była na dwie części. Pierwszą - z podziękowaniami oraz drugą - z prawdziwą ucztą nie tylko muzyczną, ale także słowną, połączoną z gamą przeróżnych emocji.

Wyjątkowy festiwal dzięki wyjątkowym ludziom

Zgromadzonych na sali gości przywitali Artur Jaroń, dyrektor artystyczny XXIII Festiwalu imienia Krystyny Jamroz oraz Robert Dąbal, dyrektor buskiego centrum kultury. - Zarówno my - organizatorzy, jak i nasi gości na rozpoczęcie festiwalu czekamy cały rok. Z zakończeniem już tak nie jest, chcemy aby nastąpiło jak najpóźniej. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy, dlatego dziś się spotykamy. Na tej scenie rozpoczynaliśmy i na tej scenie się pożegnamy. Wtedy po krótkiej chwili oddechu rozpoczniemy przygotowania do następnej edycji, dążąc do tego, aby każdy kolejny festiwal był jeszcze lepszy niż poprzedni - powiedział Robert Dąbal.

- Dziękujemy państwu, festiwalowej publiczności, która przez te kilka dni zaszczycała swoją obecnością przeróżne koncerty i wydarzenia. Dziękujemy sponsorom, osobom wspierającym festiwal, a także tym, którzy czuwali nad organizacją. Bez was wszystkich to wydarzenie nie byłoby tak wyjątkowe - dodał Artur Jaroń i wymienił długą listę sponsorów, a także osób, dzięki którym udało się zrealizować założenia artystyczne.

Byli to między innymi Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski, przedstawiciele władzy samorządowej oraz firm, na czele ze złotym sponsorem festiwalu, czyli Grupą Polskie Składy Budowlane.

Specjalne podziękowania dyrektorzy złożyli także rodzinie Krystyny Jamroz, patronce festiwalu. Na sali obecna była jej córka - Krystyna Kuźniak wraz z mężem Henrykiem.

Wśród gości zasiadali także między innymi poseł Krzysztof Lipiec, który wsparł festiwal. To z jego inicjatywy już powstają festiwalowe kompozycje na przyszły rok, które realizowane będą w Wiślicy. Dyrektorzy podziękowali za współpracę także Adamowi Czopkowi, który ułożył program koncertu oraz Marcie Wierzbieniec, dyrektor Filharmonii Podkarpackiej.

Podczas tej części głos zabrał także Henryk Radosz, wiceburmistrz Buska - Zdroju dziękując gościom i wyrażając nadzieję, ze za rok znów odwiedzą Busko.

Cała gama emocji z Opery Lwowskiej
Kolejną część rozpoczęli muzycy z Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej. Przez cały wieczór występowali pod batutą Myrona Jusypowicza. Podczas gali wieczór uświetnili soliści związani z Operą Lwowską: Ludmiła Ostasz - sopran, Olesia Bubela - sopran, Marfa Szumkowa - mezzosporan, Vasyl Sadowsky - tenor, Roman Koren - tenor oraz Petro Rodejko - baryton.

Tego wieczoru publiczność wybrała się w podróż muzyczną poprzez arie i uwertury, które wraz z głosami występujących docierały do dna duszy i wywoływały takie emocje, których nie sposób określić słowami. Nie tylko panie, ale także panowie ukradkiem ocierali łzy.

Podróż rozpoczęła się uwerturą z opery Carmen, z niezwykle żywą muzyką. Później na scenę wkroczyli Petro Rodejko, prezentując Arię Torreadora oraz Marfa Szumkowa, która z wdziękiem zaśpiewała Arię Habanera.

W krainę baśni i miłości rusałki do księcia przeniosła gości Olesia Bubela. W jej wykonaniu usłyszeli poruszający fragment opery "Rusałka" Antonina Dvořáka.

Podczas gali nie mogła zabraknąć także weryzmu włoskiego - czyli między innymi fragmentów opery Cyganeria - Giacoma Pucciniego z 1896 roku. Zaprezentował je Vasyl Sadowsky. Następnie publiczność wysłuchała także arii rodem z włoskiej opery Madame Butterfly.

W repertuarze na zakończenie festiwalu nie mogło zabraknąć utworów, z wykonania których zasłynęła Krystyna Jamroz. Goście usłyszeli między innymi fragmenty "Halki" Stanisława Moniuszki.

Wszystkie wystąpienia nagradzane były przez publiczność długimi i gromkimi brawami, a po zakończeniu wszędzie słychać było opinie zawierające następujące słowa: "fantastycznie, wspaniale, magicznie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie