Jego pomysłodawcą był suchedniowianin Tadeusz Woś. Ze skromnego rajdu marsz stał się dużą imprezą, częścią centralnych obchodów rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Rano w intencji poległych modlono się w suchedniowskim kościele. Następnie uczestnicy przeszli pod krzyż z 1861 roku, stojący przy ulicy Bodzentyńskiej. To tam w styczniu 1863 roku zebrał się 400 osobowy oddział braci Dawidowiczów, by wyruszyć do Bodzentyna, który miał za zadanie opanować.
Pod krzyżem odegrano hymn, były też przemówienia, złożono kwiaty i odczytano apel poległych. Żołnierze Świętokrzyskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej oddali honorową salwę. Medal marszu z rąk komendanta Daniela Wosia otrzymał Paweł Pałgan.
W marszu uczestniczyło kilkaset osób, głównie członkowie organizacji strzeleckich z całej Polski. Była też delegacja z Litwy. W drodze do Bodzentyna były przystanki w mauzoleum w Michniowie i szkole we Wzdole Rządowym. Około godziny 15 marsz dotarł do Bodzentyna. Tam dołączyli do niego Żuawi Śmierci z grupy rekonstrukcji historycznej z Buska - Zdroju i odbyły się dalsze uroczystości.
Obchody upamiętniające powstanie zaczęły się w piątek w Szydłowcu, obejmują Suchedniów, Bodzentyn i Wąchock - miasta, które wpisały się w historię walk z 1863 roku.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?