- Przedstawiciel firmy zgłaszający kradzież tłumaczył, że pierwsze braki zostały zauważone już jesienią ubiegłego roku. Na placu pracowały też inne firmy i zdarzało się, że rusztowania były pożyczane. Dopiero po kompleksowym podliczeniu w styczniu okazało się, że brakuje 382 elementów wartych ponad 90 tysięcy złotych - opowiada Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?