Z Łotwą było łatwo. Polscy piłkarze ręczni kwalifikacje do Euro zakończyli wysokim zwycięstwem

Polska - Łotwa 31:14 (16:9)
Polska: Jastrzębski (1-30 min, 4/12 = 33%), Skrzyniarz (31-60 min, 6/11 = 55%) - Czapliński 1 – Sićko 4, Gajek 2 (2), Przytuła 2 – Jędraszczyk 4, Ossowski 1 – Daszek, Paterek 1, Olejniczak 2 – Moryto 6 (3), Komarzewski 3 – Syprzak 2, Bis, Dawydzik 3. Trener: Marcin Lijewski.
Łotwa: Kuksa (1-47 min, 7/29 = 24%), Lebedevs (47-60 min, 1/7 = 14%) - Pilpuks 2, Usans 2, Ozols, Bors, Jonuska, Kreicbergs 2, Serafimovics 2 (1), Juzups 3, Kalnins 1 (1), Rogonovs 1, Meiksans, Suleiko, Kusners 1. Trener: Davor Cutura.

Karne. Polska: 5/7 (Kuksa obronił rzuty Moryto i Syprzaka), Łotwa: 2/4 (Jastrzębski obronił rzut Juzupsa, Skrzyniarz obronił rzut Serafimovicsa).

Kary. Polska: 10 minut (Bis 4, Gajek, Syprzak, Komarzewski po 2). Łotwa: 10 minut (Suleiko 4, Kreicbergs, Rogonovs, Jonuska po 2).

Sędziowali: Metodija Iliewski, Mihajlo Iliewski (Macedonia Północna).

Widzów: 3000.

Przebieg: 2:0, 2:1, 6:1 (‘7), 6:3, 7:3, 7:4, 8:4, 8:5, 10:5, 10:7 (‘19), 14:7 (‘25), 14:8, 15:8, 15:9, 16:9 – 17:9, 17:11 (‘36), 24:11 (‘47), 24:12, 27:12, 27:13, 31:13, 31:14.

Nasz nowy selekcjoner Marcin Lijewski, który przed polską widownią debiutował w niedzielę w swoim rodzinnym mieście, w porównaniu do czwartkowego meczu z Włochami dokonał czterech zmian w składzie: z trybun oglądali mecz Adam Morawski, Maciej Gębala, Patryk Walczak i Marcel Sroczyk, a do protokołu wpisani zostali Marcel Jastrzębski, Dawid Dawydzik, Arkadiusz Ossowski oraz debiutant z miejscowej Arged Ostrovii, Ksawery Gajek, który w swoim pierwszym meczu z orzełkiem na piersi zdobył dwa gole, wykorzystując rzuty karne.

Awans do mistrzostw Europy od kilku dni mieliśmy pewny, graliśmy z najsłabszą drużyną w grupie. W pierwszej fazie meczu mieliśmy przewagę, podobnie jak w spotkaniu z Włochami kilka bramek zdobył Szymon Sićko, ale nie na tyle dużą, do jakiej upoważniała nas przewaga umiejętności. Nieco szwankowała gra obronna i po poprawieniu tego elementu około 20 minuty różnica bramek na korzyść Biało-Czerwonych rosła szybciej.

Druga połowa to już miażdżąca przewaga naszego zespołu, który utrzymał poziom gry obronnej z końcówki pierwszej części, w dodatku bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się Jakub Skrzyniarz.

W przerwie meczu oficjalnie pożegnano innego pochodzącego z Ostrowa byłego reprezentanta Polski, Krzysztofa Lijewskiego, młodszego brata Marcina. Obecnie jest on drugim trenerem Barlinek Industrii Kielce, a w kadrze rozegrał 188 meczów i zdobył 488 bramek.

W innym meczu: Francja – Włochy 41:27 (23:10)
Grupa 8

Awans do mistrzostw Europy: drużyny z miejsc 1-2 w grupach i cztery z ośmiu drużyn z trzecich miejsc z najlepszym bilansem.